Pleszew. Radni podwyższyli sobie diety. Sowite podwyżki i zero dyskusji. "Gdzie Państwa przyzwoitość?" - pyta jeden z mieszkańców

Jeszcze przed końcem roku radni postanowili sprawić sobie gwiazdkowe prezenty w postaci podniesienia diet. Na ostatniej sesji właśnie została przegłosowana uchwała dotycząca podwyższenia uposażenia dla członków Rady Miejskiej w Pleszewie. Kiedy przyszło do głosowania nad projektem uchwały żaden z radnych nie zdecydował się na podjęcie dyskusji. Wszyscy obecni na sali jednogłośnie zagłosowali nad podwyżkami swoich diet.

Dotychczas radny otrzymywał 900 złotych. Po wprowadzeniu uchwały na konto wpłynie 1.717,80 złotych. Warunkiem jest oczywiście uczestnictwo w sesjach oraz komisjach. Ale to nie koniec podwyżek. Radny będący członkiem dwóch stałych Komisji zamiast 900 złotych od 1 stycznia będzie otrzymywać uposażenie w wysokości 2.362,04 złotych. Przewodniczący Klubu Radnych otrzymywał 240 złotych. Po podwyżce na jego konto wpłynie teraz 2.576,80 złotych (**). Wzrośnie również dieta wiceprzewodniczących stałych Komisji z 1.320,00 złotych do 2.576,80 złotych. Przewodniczący stałej Komisji będzie mógł liczyć na 2.791,50 złotych (poprzednio było to 1.590,00 złotych).

Na podwyżkę może także liczyć sam przewodniczący rady. Jego dieta z kwoty 2.013,10 złotych poszybuje do 3.220,96 złotych (*). W przypadku wiceprzewodniczącego, dieta została uchwalona na poziomie 3.006,20 złotych, a było 1.800,00 złotych.

Wśród mieszkańców pojawiły się negatywne głosy dotyczące podwyższenia diet przez radnych. Wielu rozumie podwyżkę dla burmistrza, ale co do radnych mają sporo wątpliwości.

- Nie rozumiem dlaczego radni zdecydowali się na podwyżkę swoich diet. Teoretycznie mają jedną sesję w miesiącu, a w praktyce wygląda to już troszkę inaczej. Zasiadają w komisjach, które zbierają się przed sesją. Pytam się, za co tyle pieniędzy? Rozumiem, że skoro rząd dał taką możliwość, to trzeba było z niej skorzystać. Ale wystarczyło choć odrobinę przyzwoitości. Wstyd mi - podkreśla mieszkaniec Pleszewa, który przysłał do redakcji pleszew.naszemiasto.pl list, w którym zawarł szereg wątpliwości.

- Wielu mieszkańców Pleszewa pracuje za najniższą krajową około 2000 zł na rękę, w ciężkich warunkach, w weekendy, święta, 160 godzin w miesiącu, a Państwo Radni podnieśli sobie diety, które w niektórych przypadkach sięgają nawet ponad 2000 zł miesięcznie? - stwierdza pan Janusz i za naszym pośrednictwem pyta, dlaczego nikt z radnych nie zdecydował się zabrać w tej sprawie głosu. - Wstyd Państwu Radnym było? - pyta retorycznie.

(*) - podstawa wymiaru diety – to 2,4-krotność kwoty bazowej: 2,4 x 1.789,42 zł = 4.294,60 zł. Kwota bazowa – 1.789, 42 zł. Dodatkowo w miejscowościach od 15 tys. – 100 tys. wysokość diet nie może przekroczyć 75% tej 2,4-krotności, czyli: 3.220,96 zł.

(**)- oznacza, że Radny, który oprócz pełnionej jakiejkolwiek funkcji był jeszcze przewodniczącym klubu Radnych to dostawał dodatkowo 8 diet pracowniczych. Obecnie jest tak, że Radny, który jest Wiceprzewodniczącym stałej Komisji i Przewodniczącym Klubu Radnych otrzymuje tylko jedną dietę w wysokości 60% - Radnym pełniącym różne funkcje przysługuje tylko jedna dieta, w najwyższej należnej wysokości.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Policjanci z CBŚP udaremnili porwanie do okupu. Zatrzymano pięć osób