Oczekują na trzecią dawkę szczepionki
Ponad 50 procent mieszkańców powiatu pleszewskiego wyczekuje dnia, w którym otrzymają skierowanie, które będzie ich uprawniać do przyjęcia trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19, pozostali przy każdej możliwej okazji powtarzają, że pandemii nie ma, a szczepionki są źle przebadane i nie działają.
Czwarta fala koronawirusa
Czwarta fala koronawirusa nabiera w Polsce na sile. Widać to również w naszym regionie. W szpitalach w Południowej Wielkopolsce w zastraszającym tempie zapełniają się oddziały covidowe. Tworzone są nowe. W Poznaniu po raz kolejny otwarto szpital tymczasowy na Międzynarodowych Targach Poznańskich. O tym, że system opieki zdrowotnej nie jest z gumy można było przekonać się wiosną, kiedy karetki z pacjentami czekały w kolejach przed Szpitalnymi Oddziałami Ratunkowymi.
Okazuje się, że Pleszewskim Centrum Medycznym ponad 90 proc. pacjentów przebywających obecnie na oddziale covidowym, to osoby niezaszczepione. W związku z zakażeniem koronawirusa wymagają one intensywnego leczenie niż osoby, które przyjęły szczepionkę. To właśnie osoby, które nie przyjęły żadnej dawki szczepionki przeciwko koronawirusowi gorzej znoszą walkę z wirusem. Zdarza się, że nawet ją przegrywają.
Czwarta fala koronawirusa. Kozaczenie społeczeństwa
W mocnych słowach o osobach niezaszczepionych wypowiedział się w rozmowie z telewizją Proart, dr n. med. Ryszard Bosacki, dyrektor ds. medycznych Pleszewskiego Centrum Medycznego.
-Niestety, kłania się niefrasobliwość naszego społeczeństwa, takie troszkę kozakowanie. No i ci płaskoziemcy mają to, na co zasłużyli. Oczywiście, my bardzo żałujemy. Pomagamy tym ludziom, tylko troszeczkę mamy żalu do społeczeństwa, że to jest na własne życzenie – podkreśla w rozmowie z telewizją Proart dr n. med. Ryszard Bosacki, dyrektor ds. medycznych Pleszewskiego Centrum Medycznego.
Jak podkreśla w rozmowie z dziennikarzami, to są tragedie rodzin oraz chorych, bo z wieloma z nich choroba po prostu wygrywa.
– Kiedy na początku nie było szczepionek, byliśmy bezsilni. Ale w tej chwili szczepionki mamy. To w stu procentach może nie zabezpieczy przed chorobą, ale na pewno znacznie zabezpieczy przed dużym ryzykiem śmierci czy ciężkich powikłań – dodaje specjalista.
Do szpitali trafiają też osoby zaszczepione. To niewielki odsetek w stosunku do liczby osób niezaszczepionych. Co istotne, przechodzą one chorobę zdecydowanie łagodniej.
– Z moich obserwacji wynika, że te osoby (które trafiły do pleszewskiego szpitala – przyp red.) były dość wcześnie zaszczepione. Jeszcze nie przyjęły dawki przypominającej i to pewnie dlatego ten poziom przeciwciał spadł i te osoby zachorowały. Ale przebieg tej choroby jest łagodniejszy – podkreśla dr n. med. Ryszard Bosacki.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?