Pleszew. Krystian Machnik w Czarnobylu był 107 razy. 19 listopada o życiu w strefie wykluczenia opowiadał w Muzeum Regionalnym

Krystian Machnik regularnie organizuje wycieczki do strefy, a także akcje pomocowe samosiołom - ludziom, którzy po przymusowej ewakuacji nie potrafili się odnaleźć w nowym miejscu i zdecydowali się wrócić do rodzinnych domów. Kupuje produkty, uzyskuje pozwolenia i ze swoimi kompanami rusza w drogę. - Mamy już tam przyszywane babcie, które bardzo cieszą się na nasz widok. Niestety, z każdym rokiem jest coraz mniej tych osób. Niedługo nie będzie dla kogo robić takich akcji - podkreśla. Samosiołom zawozi jedzenie czy odzież.

Eksplorator Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia i założyciel grupy Napromieniowani.pl w piątek, 19 listopada 2021 roku, gościł w Muzeum Regionalnym w Pleszewie. Jego wizyta była uzupełnieniem wystawy fotograficznej "35 lat po katastrofie w Czarnobylu", która została otwarta 28 października. Z kilku tysięcy zdjęć jego autorstwa, zrobionych podczas licznych podróży na Ukrainę, na ekspozycji znalazły się te najciekawsze i najbardziej tajemnicze.

W piątkowy wieczór organizator wypraw do Czarnobyla i Fukushimy podzielił się z publicznością swoimi wrażeniami, doświadczeniami i wiedzą z wizyt w strefie wykluczenia. - Był tam już 107 razy, łącznie spędził w strefie 398 dni. Prawie 2-godzinna, barwna opowieść dotyczyła nie tylko czarnobylskiej elektrowni i wypadków z kwietnia 1986 r., ale także miast Czarnobyl i Prypeć opuszczonych w wyniku katastrofy czy tzw. samosiołów, którzy zamieszkują wsie w okolicach Czarnobyla do dziś - relacjonuje Katarzyna Rutkowska z Muzeum Regionalnego w Pleszewie.

POLECAMY RÓWNIEŻ

To Jelcz? Żuk? Nysa? - Wszystko naraz! I właśnie wróciło do domu