Hulajnogi elektryczne. Poprzewracane i zalegające na chodnikach
Od kilku dni w Pleszewie można wypożyczyć hulajnogi elektryczne. To ciekawy i bardzo łatwy w obsłudze środek podróżowania po mieście. Pomysł ten przypadł do gustu młodszy mieszkańcom, którzy korzystają z nich bardzo często. Jednak wraz z hulajnogami elektrycznymi pojawił się znany we wszystkich miastach problem. Nie wszyscy bowiem potrafią uszanować nie tylko prywatną własność, ale również publiczną. Użytkownicy nie zawsze dbają o bezpieczeństwo innych osób i zostawiają hulajnogi na chodniku jak popadnie. A poprzewracane na chodnikach i nie tylko hulajnogi elektryczne stają się powoli "normalnością". W samym Pleszewie są to pojedyncze przypadki, ale jednak są.
Hulajnogi elektryczne szturmem zdobywają uznanie mieszkańców największych miast w Polsce. Od kilku dni można je wypożyczyć także w Pleszewie - 1 minuta to wydatek 59 gr. Jednoślad waży kilkanaście kilogramów i rozpędza się do 20 km/h, dzięki czemu stosunkowo szybko można nim dotrzeć do każdej części miasta. Problem pojawia się, gdy użytkownik kończy podróż i musi zaparkować hulajnogę. Nie wszyscy pamiętają, by ją odpowiednią ustawić i zabezpieczyć.
- Właściwie codziennie możemy je napotkać na swojej drodze. Stoją wzdłuż ulicy, w poprzek, nierzadko też - zupełnie bezpańsko - po prostu leżą na ścieżkach przed nami, albo co gorsza rzucone w mało odpowiednie miejsce. Dzisiaj idąc koło pleszewskiej "Dwójki" zobaczyłam hulajnogę leżącą w samym środku klombu z bratkami - podkreśla Czytelniczka i na dowód przesyłała do naszej redakcji zdjęcie.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?