18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PLESZEW - Horror bez happy endu

Marek Blandzi
Koszykarze Open Florentyny byli o krok od sprawienia ogromnej niespodzianki
Koszykarze Open Florentyny byli o krok od sprawienia ogromnej niespodzianki Marek Blandzi
Obrońca Pucharu Polski – AZS Koszalin – pokonał w Pleszewie drugoligową drużynę Open Florentyny 79:76. Podopieczni Mariusza Karola awansowali do III rundy tych rozgrywek, ale zespół gości wygraną zapewnił sobie dopiero na kilka sekund przed syreną kończącą środowe spotkanie... Jeszcze bowiem na 22 sekundy przed końcem meczu miejscowi prowadzili 76:74.

Gospodarze przystąpili do środowej konfrontacji, z rywalem występującym na co dzień w PLK, osłabieni brakiem trójki graczy. Z powodu kontuzji nie pojawili się na parkiecie: Paweł Stankiewicz, Rafał Kikowski i Marcin Ecka. Za to wreszcie oficjalnie pleszewian z ławki trenerskiej poprowadził Duszan Radović, który we wtorek otrzymał pozwolenie na pracę w naszym kraju. I niewiele brakowało, aby Serb swoją pracę w pleszewskim klubie rozpoczął od sensacyjnej wygranej.
Od początku spotkania gospodarze grali z akademikami ja k równy z równym. W 7 minucie po trafieniu Adama Kaczmarzyka Open Florentyna prowadziła 17:9, a 120 sekund później po celnym rzucie Bartłomieja Czarkowskiego miejscowi prowadzili już 24:11. Jeszcze przed końcem pierwszej kwarty pleszewianom dał się we znaki Slavisa Bogavic, ale zespół z Koszalina na dobre wziął się za odrabianie strat dopiero w drugich 10 minutach gry. W 13 minucie Marcin Sroka zdołał nawet zmniejszyć prowadzenie miejscowych do 4 punktów (30:26), ale rozgrywający w szeregach gospodarzy znakomite spotkanie Jakub Szymczak ze swoim imiennikiem Dryjańskim ponownie wyprowadzili swój zespół na bezpieczną przewagę punktową. W 18 minucie pleszewianie prowadzili 40:31 i mimo że Igor Milicić zdobył jeszcze dwa punkty, to po pierwszej części meczu Open Florentyna niespodziewanie prowadziła 40:33.
W drugiej połowie ze znakomitej strony pokazał się w pleszewskiej ekipie doświadczony Sławomir Nowak, nieźle radził sobie również Adam Kaczmarzyk, ale i akademicy nie próżnowali... W 26 minucie po trafieniu Bogavaca na świetlnej tablicy widniał wynik 50:48 na korzyść Open Florentyny, a tuż przed końcem tej części meczu wspomniany Bogavac po raz pierwszy w tej konfrontacji zdołał doprowadzić do remisu 59:59. Końcówka trzeciej kwarty należała ponownie do pleszewian, którzy po trafieniu Piotra Gacka wyszli na prowadzenie 62:59, które po chwili zmniejszył Tomasz Śnieg. Po 30 minutach Open Florentyna prowadziła więc 62:61. W ostatniej kwarcie jeszcze na 22 sekundy przed końcem spotkania gospodarze wygrywali 75:74. Po chwili Milicić doprowadził do remisu 76:76, a jakby tego było mało, przy wyprowadzeniu piłki spod własnego kosza błąd popełnił Nowak i goście nie dali już sobie wydrzeć wygranej...
Gospodarze rozegrali bardzo dobry mecz – ocenił trener AZS Mariusz Karol. W spotkaniu z nami pleszewianie pokazali, że tworzą drużynę niezwykle ambitną, z ogromnym sercem do walki. Nie spodziewałem się, że będzie nas czekała tak trudna przeprawa, ale za taki występ graczom Open Florentyny należą się naprawdę ogromne brawa!
Bardzo niepocieszony był natomiast szkoleniowiec pleszewian. Do sprawienia ogromnej niespodzianki zabrakło nam tylko kilku sekund – stwierdził Radović. Niestety fatalny w skutkach błąd popełnił najlepszy w naszych szeregach zawodnik i nie wiem, jak to się stało, ale ostatecznie zeszliśmy z parkietu pokonani. Wciąż nie mogę uwierzyć w naszą przegraną...

Open Florentyna Pleszew – AZS Koszalin 76:79 (24:16, 16:17, 22:28, 14:18)

Open Florentyna:** Nowak 22, Kaczmarzyk 14, Gacek 11, Czarkowski 9, Dryjański 7, Szymczak 7, Zyber 6, Gawroński 0.

AZS: Frazier 17, Sroka 17, Bogavac 15, Śnieg 12, Kinloch 8, Milicić 7, Arabas 3, Bartosz 0, Reese 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto