– W latach 70. XX w uczyłam się w pleszewskim liceum i pamiętam, że dość głośno o tym się mówiło. Teraz jest rocznica urodzin Chopina, dlatego warto to zbadać – czytamy w meilu. Zachęceni przez panią Teresę, drążymy temat.
Z biografii Chopina wiadomo, że w Wielkopolsce południowej artysta bywał wielokrotnie w latach 1826 – 1830. Gościł w Kaliszu, Strzyżewie (koło Ostrowa), gdzie mieszkała matka chrzestna Anna Wie-siołowska, w Kotłowie, Ostrowie Wlkp oraz w Antoninie u księcia Antoniego Radziwiłła, gdzie koncertował dla książęcej rodziny. Dłuższą wizytę w Wielkopolsce odbywał jesienią 1828 roku. Jechał z Paryża przez Berlin do Poznania a potem na południe i dalej przez Wrocław, Duszniki, do Francji.
Podróż odbywała się karetami, stąd domysły, że artysta gdzieś na trasie musiał zmieniać konie i to w zajazdach. A takie były i w Dobrzycy i w Pleszewie przy ul. Poznańskiej 34, tam gdzie aktualnie jest Muzeum Regionalne.
Kazimierz Balcer, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Dobrzyckiej uważa, że przez Dobrzycę Chopin raczej nie przejeżdżał. – Przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo – mówi historyk. Dodaje, że z Ostrowa Wlkp. trakt pocztowy na Wrocław biegł przez Milicz i tędy artysta mógł jechać – mówi pasjonat z Dobrzycy. Sugeruje, że w drodze z Poznania do Kalisza i Ostrowa Wlkp. Fryderyk Chopin mógł raczej jechać trasą przez Pleszew. – To jest bardziej wiarygodne – dodaje.
W „Notatkach Dobrzyckich” z 2002 roku w artykule Urszuli Lasocińskiej ,,Zajazd pocztowy w Dobrzycy’’ czytamy, że ,,po upadku Księstwa Warszawskiego(1816 rok) Dobrzyca znalazła się na uboczu. Dopiero w połowie XIX wieku wytyczono szlak pocztowy z Koź-mina do Pleszewa przez Dobrzycę’’.
Adam Staszak – dyrektor muzeum w Pleszewie nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy Chopin zmieniał konie w Pleszewie. Na to nie ma żadnych dokumentów. – Jednak – zastrzega się historyk – w historii nigdy nic nie wiadomo. Ciągle odkrywa się nowe źródła i niebawem może się okazać, że Fryderyk Chopin, jadąc z Poznania do Kalisza czy Ostrowa Wlkp. jechał przez Pleszew. I mógł nawet zmieniać konie, bo przejazd z Poznania do Ostrowa trwał w początkach XIX wieku kilkanaście godzin.
Dodajmy, że w zajazdach pocztowych dokonywano przeprzęgów, oferowano noclegi oraz wyżywienie, bo przy zajeździe zawsze była oberża.
Nikt jednak nie prowadził rejestru gości. Poza tym w 1828 roku Fryderyk Chopin nie był jeszcze bardzo znaną osobą. Po prostu odwiedzał matkę chrzestną w Strzyżewie. A jeśli gościł u księcia Radziwiłła, to na pewno korzystał z jego karety. – Książęta i hrabiowie zatrzymywali się raczej w pałacach i dworach a nie w zajazdach – mówi Kazimierz Balcer.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
