Spotkanie z Katarzyną Nosowską
Katarzyna Nosowska, powitana została w pleszewskiej bibliotece burzą oklasków (przez chwilę można się było poczuć prawie jak na koncercie rockowym), wyszła na scenę ubrana "cała na czarno" i przez cały czas była... po prostu sobą. Niektóre z gwiazd popkultury stwarzają pewien dystans, ale autorka „Powrotu z Bambuko” jest ich zupełnym przeciwieństwem. Skromna, empatyczna, chętnie pozująca do zdjęć z publicznością, no i – przede wszystkim – mająca sporo ciekawego do powiedzenia.
Kasia Nosowska przez półtorej godziny odpowiadała na pytania - najpierw Zuzanny Musielak-Rybak, a następnie zgromadzonej publiczności. Nie zabrakło nawiązań do Instagrama, który Nosowska podbiła szturmem dwa lata temu, zamieszczając na nim satyryczne filmiki, do których scenariusze pisało samo życie. Z 500 obserwujących profil Nosowskiej nagle zrobiło się kilkaset tysięcy.
- Jestem już za stara, aby oczekiwać, że wszyscy będą mnie lubić i będą się zgadzać z tym, co mówię - mówiła artystka.
Na koniec nie zabrakło pytań o reaktywację zespołu Hey.
- Hey wróci, kiedy będzie miał coś szczególnego do powiedzenia. To się stanie wtedy, gdy będzie ten sam żar, który towarzyszył nam dawniej - podsumowała.
Spotkanie było możliwe dzięki Ministerstwu Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu w ramach realizacji programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021-2025
Polub nas na FB
POLECAMY RÓWNIEŻ
"Ani jednej więcej". Marsz w Warszawie po śmierci 30-letniej kobiety z Pszczyny
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?