Dlaczego zdecydował się pan na ponowne objęcie drużyny Stali?
W dużej mierze przekonali mnie do tego nasi kibice. To właśnie oni mówili mi, że trzeba uczynić wszystko, aby piłka w wydaniu seniorskim przetrwała ten trudny dla niej okres.
Czyli kibice mieli wpływ na pańską decyzję?
W dużej mierze tak właśnie było! Poza tym tyle lat spędziłem w pleszewskim klubie i na pewno mam ogromny sentyment do drużyny Stali.
Zdaje jednak pan sobie sprawę z ryzyka, jakiego się podjął...
Oczywiście, że tak! Wiem, że w sytuacji w której się obecnie znajdujemy, najważniejsze będzie utrzymanie Stali w okręgówce. Mam jednak świadomość, że może to być niezwykle trudne zadanie, ale nie tracę optymizmu. Liczę na to, że jednak uda nam się zrealizować przedsezonowe założenia!
Miał pan jakieś propozycje z innych klubów?
Tak miałem!. Otrzymałem między innymi propozycję pracy w Astrze Krotoszyn, Białym Orle Koźmin oraz w Unii Szymanowice. Z tym ostatnim klubem zwiążę się w roli tzw. koordynatora. W miarę możliwości będę starał się pomagać Arturowi Hyżykowi w prowadzeniu chociażby treningów.
A zatem to nie pieniądze zadecydowały o pańskim powrocie do Stali?
Oj na pewno nie! Może zabrzmi to górnolotnie, ale dla mnie najważniejsze jest przywiązanie do barw klubowych! I stąd ten mój powrót. Mogę też zapewnić, że po wejściu do Zarządu, jeżeli brakłoby w klubowej kasie środków materialnych, to pierwsze komu ich nie wypłacę, będę ja sam! Mam jednak nadzieję, że uda nam się uzyskać na nowo płynność finansową.
No właśnie od nowego sezonu będzie pan nie tylko trenerem, ale i...
Skarbnikiem! Będę dbał o klubowe finanse. Przez moje ręce przechodzić będą wszystkie pieniądze przeznaczone na działalność klubu. Żadna złotówka, z bieżących pieniędzy nie pójdzie na spłacanie zaległości, jeśli tak by się miało stać, to od razu odejdę z klubu!
Na jaki okres zamierza się pan związać z klubem?
Na pewno na najbliższy sezon. A potem zobaczymy, co będzie dalej!
Kiedy zatem Stal wznowi treningi?
No niestety, ale dopiero 19 lipca. Zaplanowałem sobie bowiem do 18 lipca urlop i dopiero po powrocie z wakacji mam zamiar przystąpić do pracy trenerskiej. A póki co wypoczywam z rodziną w Ustroniu Morskim, bo przecież i mnie należy się coś od życia!
Dużo sparingów przewiduje pan przed ligą?
No tę chwilę zaplanowane mam trzy mecze kontrolne. Będą to spotkania z Szymanowicami, Witaszycami i Kotlinem. Chcę bowiem, żeby chłopacy sobie pograli, a nie dostawali „baty” z wyżej od siebie notowanymi rywalami!
Na pierwszym treningu chce już pan mieć skompletowaną kadrę?
Bardzo bym chciał, aby tak właśnie było! Jest na to szansa, bo nie będę ukrywał, że nie zamierzamy szukać zawodników z zewnątrz, bo wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami, a nas na to w tej chwili nie stać... Co prawda do 31 sierpnia będzie można dokonywać jeszcze tranferów, ale nas to raczej nie będzie dotyczyć!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?