Pijany kierowca wjechał ciężarówką pod ratusz w Kaliszu
Wszystko działo się w czwartek po południu. Ciągnik siodłowy z naczepą wyładowaną miałem przejechał od strony remontowanej ulicy Zamkowej prosto na Główny Rynek. Widok wielkiego pojazdu zaskoczył osoby przebywające na kaliskiej starówce. Dziwne manewry wykonywane przez kierowcę zaniepokoiły świadków, którzy postanowili zareagować i zatrzymać zagrażający spacerowiczom samochód. Od kierowcy wyczuwalna była woń alkoholu. Jedna z osób wskoczyła do kabiny i odebrała kluczyki. Zawiadomiono tez policję.
Jako pierwsi pojawili się policyjni wywiadowcy. Chwilę później dotarła załoga ruchu drogowego. Mężczyzna został zatrzymany.
- Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 34-letni mieszkaniec Białegostoku miał w wydychanym powietrzu ponad trzy promile alkoholu - poinformowała asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Mężczyzna tłumaczył, że miał jechać do Pleszewa, ale pomylił drogę... 34-latek stracił prawo jazdy. Grozi mu też do dwóch lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?