- Mimo wielu apeli do kierowców, nadal znajdują się tacy, którzy lekceważąc wszystkich i wszystko, siadając za kierownicę po spożyciu alkoholu. Zapominają zupełnie, że narażają nie tylko siebie, ale także innych użytkowników dróg. Policjanci konsekwentnie kontrolują trzeźwość kierujących. W przypadku zatrzymania pijanego kierowcy, nie ma pobłażania. Osoba taka musi ponieść odpowiedzialność karną. Bardzo ważna jest również współpraca ze społeczeństwem. Często, to dzięki zgłoszeniom od obywateli udaje się zatrzymać kierowców, którzy siadają za kierownicę pod wpływem alkoholu. Reakcja Policji na każdy sygnał o pijanym kierowcy, może w rezultacie uratować komuś życie - podkreśla asp. Monika Kołaska, oficer prasowy KPP w Pleszewie.
Do zatrzymania kolejnego pijanego kierowcy doszło w niedzielę o godz. 7.00 na ul. Zagórowskiej w Choczu. Jak informuje policjantka, oficera dyżurnego pleszewskiej policji powiadomiła osoba, która była świadkiem jego niebezpiecznej jazdy na Rynku. Według zgłoszenia, kierowca opla „kręcił bączki” na drodze.
26-latek trafił do policyjnej komendy. W wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a także - z uwagi na liczne uszkodzenia auta - dowód rejestracyjny. Młodemu mężczyźnie grożą teraz nawet dwa lata więzienia i wysoka grzywna.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?