Ostatni test przed rundą wiosenną zaliczony. Stal Pleszew pewnie pokonała Pinsel-Peter Krobiankę Krobia, lidera grupy II V ligi

Zajmująca czwarte miejsce w grupie III V ligi Stal ma na swoim koncie 30 punktów, czyli jak łatwo policzyć oczko więcej niż lider grupy II. Taki stan rzeczy zapowiadał wyrównane spotkanie na pleszewskim boisku, ale stało się inaczej. Gospodarze od samego początku dyktowali warunki na murawie i byli zdecydowanie lepszym zespołem.

Pleszewianie narzucili swój styl gry i raz po raz stwarzali sobie dogodne sytuacje bramkowe. Na pierwszego gola musieliśmy czekać do 30’. Wynik spotkania otworzył Jacek Pacyński. Na listę strzelców w pierwszej odsłonie meczu mogli wpisać się jeszcze Jeremi Wabiński, Emil Poczta czy też Patryk Adamski, ale na ich drodze stawał dobrze dysponowany golkiper Krobianki.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Pleszewianie nadal przeważali, ale trzeba oddać gościom, że również potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Dawida Sassa. Raz z pomocą bramkarzowi Stali musiał przyjść słupek, w innym przypadku już osobiście wspaniałą paradą uchronił swój zespół przed stratą gola. W ostatnim kwadransie gospodarze rozstrzygnęli losy meczu. W 79’ do siatki Krobianki trafił Marcin Mielcarek, a trzy minuty później wynik spotkania ustalił Jacek Pacyński.

Okres przygotowawczy dobiega końca. W najbliższą sobotę piłkarze Stali będą już walczyć o ligowe punkty. W Witkowie zmierzą się z miejscową Vitcovią, która po rundzie jesiennej zajmuje 9. miejsce z dorobkiem 18 punktów. Początek meczu o 16.00.

Stal Pleszew - Pinsel-Peter Krobianka Krobia 3:0(1:0)
1:0 Jacek Pacyński (30’)
2:0 Marcin Mielcarek (79’)
3:0 Jacek Pacyński (82’)

Skład Stali:Tobiasz Wojcieszak, Damian Stasiak, Michał Wachowiak, Łukasz Jańczak, Krystian Wawrzyniak, Piotr Stachowiak, Adam Wojciechowski, Jeremi Wabiński, Emil Poczta, Jacek Pacyński, Patryk Adamski.
Na zmiany wchodzili: Dawid Sass, Bartłomiej Bąkowski, Wojciech Kuznowicz, Marcin Mielcarek, Jakub Grabarek, Mikołaj Kowalski.

Porażka Joanny Jędrzejczyk po kapitalnej walce. Polka trafiła do szpitala