Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ok. 130 martwych lisów na fermie pod Krotoszynem. Umierały bez pożywienia, a nawet wzajemnie się zjadały [DRASTYCZNE ZDJĘCIA + FILM]

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Andrew Skowron | Stowarzyszenie Otwarte Klatki | materiały prasowe
Do niecodziennego odkrycia doszło w Durzynie w gm. Krotoszyn, gdzie dział się koszmar lisów. To największa interwencja na fermie futrzarskiej w Polsce dokonana przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki we współpracy z krotoszyńskim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami.

Rozpoczęło się od tego, że mieszkańcy zaczęli zgłaszać, że po okolicy błąkają się lisy. Ferma lisów legalna istniała ponoć od dwóch dekad, jednak poprzedni właściciel zmarł, a za stan obecnej sytuacji odpowiedzialny był nowy. Interwencja, która miała miejsce w piątek, 30 października zszokowała wszystkich.

Aktywiści Stowarzyszenia Otwarte Klatki i Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Krotoszyna po rozpoczęciu interwencji zauważyli leżące pod płotem zwłoki lisów, a także psów zamkniętych w klatkach. Dziury wykopane w ziemiach pod płotem, które stanowiły jedyną formę ucieczki były częstym widokiem. Na miejscu natychmiast zjawiła się krotoszyńska policja i przedstawiciele Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej. Szybko okazało się, że właściciel fermy przebywa w więzieniu, a z osobą wyznaczoną do opieki nad zwierzętami nie było kontaktu. Zwierzęta przebywało kilka, a może kilkanaście dni bez pożywienia i wody. - Nie wiemy dokładnie jak długo zwierzęta były bez opieki, ale sądząc po stanie ich zdrowie i liczbie padłych z głodu zwierząt można się spodziewać, że było to od kilku nawet do kilkunastu dni - poinformowała nas Marta Korzeniak, Specjalistka ds. Komunikacji Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Martwych było ok. 130 lisów, które zostały zabite najprawdopodobniej poprzez porażenie prądem. Część lisów była w stanie agonalnym, a dwa musiały zostać uśpione przez lekarza weterynarii. Widok rozkładających się zwłok nie był obcy, a niektóre z nich zostały zagryzione przez inne z nich. Lisy, którym udało się uciec szukały pożywienia, nawet w odchodach.

W ostatnich latach przeprowadziliśmy liczne interwencje na fermach futrzarskich, jednak to co zobaczyliśmy na fermie lisów w Durzynie nawet dla nas było ogromnym szokiem. Nie wiemy dokładnie jak długo zwierzęta były bez opieki, ale ich stan wskazuje na to, że było to przynajmniej kilka dni. Gdy tylko dostarczyliśmy lisom karmę, zaczęły się o nią zagryzać, konieczne było rozdzielenie zwierząt. Dopiero wtedy mogliśmy je spokojnie nakarmić i napoić – poinformowała Bogna Wiltowska, Dyrektorka ds. Śledztw i Interwencji ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Po przyjeździe firmy utylizacyjnej okazało się, że pod stertą odchodów znaleziono kolejne zwłoki zwierząt, co świadczy o tym, że właściciel nie utylizował padłych zwierząt zgodnie z prawem, a zakopywał je. Efektem trzydniowej interwencji było uratowanie 18 lisów. 16 z nich zajęło się Stowarzyszenie Otwarte Klatki, a 2 pozostałych - Ekostraż. Wszystkie zwierzęta są pod opieką lekarzy weterynarii.

Jako Otwarte Klatki wielokrotnie udowodniliśmy, że problem hodowli zwierząt na futro jest systemowy i niezależnie od rozmiaru fermy i hodowanego gatunku, zawsze dokumentujemy ogromne cierpienie zwierząt, zarówno fizyczne, jak i psychiczne – mówi Bogna Wiltowska – Przeprowadzona interwencja pod Krotoszynem jest kolejnym przykładem na to, że system nie działa. Nie da się odpowiednio skontrolować wszystkich ferm i nie da się uniknąć cierpienia zwierząt. Jedynym rozwiązaniem jest zakaz hodowli zwierząt na futro, który potrzebny jest natychmiast poinformowała Bogna Wiltowska.

Stowarzyszenie rozpoczęło zbiórkę na rzecz lisów. W przeciągu kilku dni z potrzebnej kwoty 100 tys. zł udało się już uzbierać 81 tys. 378 zł od 1 tys. 918 osób (stan na 6 listopada godz. 13:00). Zbiórkę można wspomóc pod TYM LINKIEM. B- Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na opłacenie kosztów interwencji, leczenie weterynaryjne lisów, budowę wolier i utrzymanie zwierząt - dodała Marta Korzeniak.

ZOBACZ TAKŻE

Protest rolników z powiatów kaliskiego i ostrowskiego. Wyjechali ciągnikami na drogi

Protest rolników z powiatów kaliskiego i ostrowskiego. Wyjec...

Gniew rolników dosięgnął kaliskich posłów. Pod ich domami wysypano słomę i nieczystości

Gniew rolników dosięgnął kaliskich posłów. Pod ich domami wy...


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto