Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odwiedzili 45 przedszkoli, przeszkolili 1011 dzieci. Wszystko w ciągu 3 lat. W szpitalu podsumowano akcję "Ratownicy Medyczni Dzieciom"

Damian Cieślak
45 odwiedzonych przedszkoli, 1011 przeszkolonych dzieci - to najważniejsze liczby akcji "Ratownicy Medyczni Dzieciom", prowadzonej przez pracowników Pleszewskiego Centrum Medycznego. W sali konferencyjnej szpitala podsumowano trwające 3 lata przedsięwzięcie.

Zaczęło się w 2017 r. - Zauważyliśmy, że jest duży problem, jeśli chodzi o reakcję świadków zdarzenia. Zazwyczaj nie podejmowali się czynności ratujących życie. Szkoliliśmy młodzież, osoby dorosłe, ale to się nie sprawdzało. Wszyscy chętnie słuchali naszych wykładów, kiwali głowami, gdy jednak organizowaliśmy ćwiczenia to rzadko korzystali z naszego zaproszenia. Dlatego uznałem, że dobrze byłoby zacząć od fundamentów - mówi Dominik Kołaski, pomysłodawca akcji. Tak narodził się pomysł, aby dotrzeć do wszystkich przedszkoli powiatu pleszewskiego. - Cały program napisałem dzięki swojej córce Sandrze. Gdy zaczynaliśmy miała 5 lat. Sprawdziłem, czy jest w stanie udrożnić drogi oddechowe, zadzwonić po pomoc, prawidłowo wykonać na pluszowym misiu ćwiczenie uciskania klatki piersiowej. Okazało się, że dziecko szybko się uczy, bez problemu wykonuje poszczególne elementy. Wszystko sobie spisałem, "przerzuciłem” na prezentację i ruszyliśmy w drogę - opowiada ratownik medyczny.

Akcja zyskała akceptację zarządu Pleszewskiego Centrum Medycznego. Z szpitalnych funduszy zakupiono pierwsze gadżety dla dzieci. Z czasem przedsięwzięcie zaczęły wspierać kolejne osoby i instytucje. Ratownicy udali się do Stowarzyszenia Centrum Rozwoju kierowanego przez Grażynę Kaczmarek i Pawła Przybyła, a zajmującego się prowadzeniem różnego rodzaju projektów w obszarze szeroko pojmowanej pomocy społecznej. Grzegorz Grytka, Dominik Kołaski, Piotr Kramarczyk i spółka mogli zwłaszcza liczyć na pomoc Doroty Olejniczak, która napisała projekty skierowane m.in. do Fundacji PZU i Orlenu. Tylko te dwa podmioty w sumie wsparły akcję kwotą 48 tys. zł. Za te pieniądze ratownicy zakupili fantomy do nauki reanimacji i pierwszej pomoc oraz inny sprzęt używany podczas zajęć z dziećmi.

Przedsięwzięcie wsparli również:

  • starosta pleszewski Maciej Wasielewski
  • Famot Pleszew
  • AndBud
  • Pinokio Pleszew
  • Zakład Kotlarski Tomiko
  • Tesco
  • Salon Fryzjerski "Twój Styl" Wioletta Perdek

Akcja już przynosi efekty

Ratownicy w ciągu 3 lat odwiedzili wszystkie przedszkola w powiecie pleszewskim oraz 2 w jarocińskim. Ostatnim przystankiem był Kuczków.

Chodziło nam o naukę. Czekaliśmy cierpliwie aż każde dziecko zrobi poprawnie dany element i dopiero przechodziliśmy do kolejnego

- podkreśla Dominik Kołaski. A że akcja przynosi efekt. ratownicy mogli przekonać się już na własnej skórze. - Pewnego dnia rano byliśmy w Wieczynie. O 22.00 otrzymujemy wezwanie właśnie z tej miejscowości do 80-letniej pani z nadciśnieniem tętniczym. Okazało się, że 6-latek, który brał udział w porannych zajęciach, doskonale wiedział, że kobietę należy ułożyć w pozycji bocznej, przykrył ją kocem - opowiada pracownik PCM-u. W każdym przedszkolu byli witani z otwartymi ramionami. - Spotkaliśmy się tyko z pozytywnymi reakcjami - podkreśla Piotr Kramarczyk. W tym miejscu warto zaznaczyć, że ratownicy prowadzili zajęcia w czasie wolnym. Za swoją dodatkową działalność nie pobierali żadnego wynagrodzenia. Mogli też liczyć na pomoc innych służb ratunkowych.

W piątek 20 grudnia ratownicy podsumowali program w towarzystwie osób, które im pomagały i ich wspierały. - Dziękujemy wam wszystkim. To nie jest nasz program. To jest wasz program. Robiliśmy to dla drugiego człowieka. Musimy promować pierwszą pomoc. To się sprawdza, a nadzieja jest w tych małych ludziach. Coraz więcej osób zaczyna się interesować się tym tematem. Po tym, co wydarzyło się w hali w Gołuchowie, gdzie szybka reakcja zawodników i ratowników uratowała życie 30-letniego mężczyzny, Roman Bandosz chce zorganizować dużą akcję szkoleniową ze służbami ratowniczymi. Takie przedsięwzięcia są potrzebne - mówił Dominik Kołaski.

Ratownicy wręczyli zaproszonym gościom pamiątkowe statuetki i upominki.

My jesteśmy tylko zapleczem. Jestem zakochany w Waszej akcji, mam nadzieję, że to nie koniec

- podkreślał prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego Błażej Górczyński. - Jesteśmy od tego, żeby takim ludziom, jak wy pomagać. Rzadko się spotykam z tak fajnymi inicjatywami, a to wszystko dla naszego bezpieczeństwa. Sam nie wiem, czy potrafiłbym zareagować, udzielić pomocy poszkodowanemu, bo nigdy się w takiej sytuacji nie znalazłem - dodawał starosta Maciej Wasielewski.

Ambitne plany

Ratownicy medyczni oczywiście nie zamierzają spocząć na laurach. Plany mają ambitne. Chcą kontynuować zajęcia dla dzieci i młodzieży szkolnej z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej; prowadzić pogadanki na temat bezpieczeństwa podczas ferii zimowych i wakacji w szkołach podstawowych i średnich wspólnie z innymi służbami ratowniczymi; organizować stoiska edukacyjne na piknikach, festynach, wydarzeniach kulturalnych, itp.; prowadzić zajęcia dla osób starszych, osób z niepełnosprawnością, zagrożonych wykluczeniem społecznym; zakupić materiały dydaktyczne (fantom do ALS); zorganizować zawody szkolne z zakresu pierwszej pomocy.

Zamierzają organizować kolejne edycje imprez, które cieszyły się dużą popularnością wśród mieszkańców. Chodzi m.in. o Dzień Dziecka, który w tym roku odbył się przy szpitalu. Pracownikom PCM-u marzy się ściągnięcie do Pleszewa Jurka Owsiaka. Ze sprzętu zakupionego przez WOŚP korzystają także lekarze i pacjenci naszego szpitala.

Na zakończenie prezes Błażej Górczyński zwracał uwagą jak bardzo w ostatnich latach zmieniło się postrzeganie SOR-u.

Chyba 8 lat temu mieliśmy takie spotkanie. Było dużo uwag, skarg, zarzutów kierowanych przez pacjentów. Od 2 lat nie mieliśmy żadnej skargi. Słyszymy tylko pochwały. Wy zawsze jesteście na pierwszej linii frontu, zderzacie się oczekiwaniami ludzi. To jest ciężka praca i my to widzimy

- podkreślał.

Po części oficjalnej przyszedł czas na świąteczne życzenia i łamanie się opłatkiem. A całej uroczystości patronowały słowa brytyjskiego pisarza Lewisa Carrolla: jeden z najgłębszych sekretów życia polega na tym, że tylko to wszystko co robimy dla innych, jest tym, co naprawdę warto robić.

Odwiedzili 45 przedszkoli, przeszkolili 1011 dzieci. Wszystk...

Jak przeżyć święta i nie zwariować? O gorączce świątecznych zakupów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto