Jest nauczycielem wychowania fizycznego, który należał do jego ulubionych przedmiotów w czasach szkolnych. - Zawsze lubiłem sport - podkreśla pan Szymon. W młodości trenował karate. Dziś jest zawodnikiem amatorskiej drużyny piłkarskiej Tilgner, z którą bierze udział w licznych rozgrywkach. Nie samym sportem jednak żyje człowiek. - Pasjonuje mnie wszystko, co związane z projektowaniem zieleni - podkreśla.
Szymon Adamski ukończył studia na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. - Nie ukrywam, że do podjęcia nauki namówiła mnie żona, wówczas studentka pierwszego roku. W tym okresie mogłem liczyć na ogromne wsparcie rodziców oraz teścia, który był bardzo zaangażowany w moją edukację. To on w bardzo czytelny sposób wyjaśnił mi jakie warunki muszę spełnić, aby zostać studentem AWF oraz czym mogę zajmować się w przyszłości. To on dostrzegł we mnie nauczyciela wychowania fizycznego - opowiada.
Praca nauczyciela choć wymagająca dostarcza również wiele satysfakcji. Pana Szymona cieszy, kiedy uczniowie przychodzą do niego, jak do zaufanej osoby, dzielą się z nim swoimi problemami, oczekując wskazówek i sposobów ich rozwiązania. Satysfakcję sprawia mu również radość w oczach dziecka po przełamaniu barier związanych z czynnościami ruchowymi. Jak dla większości nauczycieli najtrudniejsza, najbardziej nużąca i niewdzięczna dla Szymona Adamskiego jest praca z dokumentami.
Kandydat do tytułu Nauczyciela na Medal szkoły podstawowej/gimnazjum z żoną Moniką wychowuje dwóch synów: Kacpra i Maksa. Udział w plebiscycie stanowi dla niego duże wyróżnienie. - Każdy oddany głos na moją osobę, traktuję jako docenienie mojego zaangażowania w wykonywaną pracę - podkreśla.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?