Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Nasza sytuacja jest dramatyczna". KS Kosz Kompaktowy Pleszew potrzebuje wsparcia, aby grać w II lidze

Damian Cieślak
Damian Cieślak
KS Kosz Kompaktowy Pleszew w kampanii ligowej 2021/22 zaliczył najlepszy sezon zasadniczy w historii. Drużyna Alana Urbaniaka finiszowała na 3. miejscu. Minęło kilka tygodni i drugoligowa przyszłość zespołu stanęła pod dużym znakiem zapytania. Klub ma spory problem ze spięciem budżetu, a czasu na pozyskanie pieniędzy jest coraz mniej. - Nasza sytuacja jest dramatyczna - mówią wprost przedstawiciele zarządu i apelują do firm oraz przedsiębiorców o wsparcie.

"Nasza sytuacja jest dramatyczna". KS Kosz Kompaktowy Pleszew potrzebuje wsparcia, aby grać w II lidze

KS Kosz Kompaktowy Pleszew ma za sobą najlepszy sezon zasadniczy w historii. W tabeli grupy D drugiej ligi finiszował na 3. miejscu. W pierwszej rundzie fazy play-off po dramatycznym dwumeczu musiał uznać wyższość BC Swiss Krono Żary. Kolejnych, drugoligowych emocji może już w Pleszewie nie być. Klub ma duży problem ze spięciem budżetu, a czasu na pozyskanie pieniędzy jest coraz mniej.

- Chcielibyśmy zrobić krok do przodu, grać o awans do Suzuki I ligi, a być może przyjdzie nam wycofać zespół i walczyć w III lidze. Wówczas będą grać nasi juniorzy i dotychczasowi zawodnicy, którzy wyrażą taką chęć - mówił prezes Maciej Jaworski, podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Środki zdeklarowane od Urzędu Miasta i Gminy Pleszew w kwocie 130 tys. zł oraz wsparcie drobnych, wiernych sponsorów nie pozwoli na zgłoszenie zespołu seniorów do drugoligowych rozgrywek. Dlatego władze klubu apelują do firm i przedsiębiorców, którym leży na sercu dobro pleszewskiej koszykówki o wsparcie i nawiązanie współpracy. Czasu jest coraz mniej.

- Gonią nas terminy, mamy zobowiązania wobec Polskiego Związku Koszykówki, musimy zbudować skład. Dajemy sobie czas do połowy czerwca na podjęcie decyzji. Na ten moment smutna rzeczywistość wygląda jednak tak, że zagramy w III lidze, ale będziemy walczyć do końca - mówił Miłosz Grzelak, wiceprezes klubu.

Kosz prowadzi rozmowy z wieloma firmami. Władze nie ukrywają, że jeśli organizacja ma się rozwijać, potrzebny jest strategiczny sponsor. - Od dłuższego czasu rozmawiamy choćby z firmą FAMOT, która niestety obecnie nie jest gotowa na wsparcie tak dużego projektu w oczekiwanym zakresie finansowym, a mowa tutaj o kwocie 150-200 tysięcy złotych. Do tego jesteśmy w kontakcie z 50 innymi firmami i instytucjami z całej Polski. Tzw. ulga sponsoringowa daje nam nowe możliwości, ale niestety nie jesteśmy optymistycznie nastawieni co do końcowego efektu tych rozmów - opowiadał Maciej Jaworski.

Kosz mimo najniższego budżetu w drugoligowej stawce w ostatnich sezonach był czołową drużyną rozgrywek, często ucierając nosa ekipom dysponującym większymi pieniędzmi. Tym bardziej ewentualne wycofanie z rozgrywek będzie bolesne.

- Trudno jest mi o tym mówić. Gdyby udało nam się pozyskać dodatkowo te 100-150 tys. zł, zrobilibyśmy awans do I ligi. Skoro z takim budżetem jesteśmy czołową ekipą rozgrywek, to mały zastrzyk finansowy pomógłby nam spełnić to marzenie. Bez względu na to, w której lidze będziemy grać, w każdym meczu powalczymy o zwycięstwo. Mamy zespoły młodzieżowe. Żeby ci młodzi koszykarze mogli się rozwijać, potrzebny jest filar. Oni muszą widzieć perspektywę gry w jak najwyższej lidze. Jeśli tego nie będzie, to wieku 14-15 lat będą rezygnować - komentował trener Alan Urbaniak.

- Jesteśmy ambitni. Każdy podkreśla, że robimy wynik ponad stan. Trener Urbaniak już w czasie minionego sezonu dostawał propozycje pracy z innych klubów. Jeśli nie uda się wystartować w II lidze, zaczniemy budować coś dobrego w III i będziemy czekać na lepsze czasy - dodawał Miłosz Grzelak.

Przedstawiciele władz pleszewskiego klubu przywoływali przykład drużyny z Podkarpacia. Sokół Łańcut - zespół z miasta porównywalnego do Pleszewa - po 14 latach gry w I lidze, awansował do ekstraklasy. - Teraz już cała Polska wie, gdzie leży Łańcut. To pokazuje, że się da i my wierzymy, że w Pleszewie też może się udać - podkreślali.

W czerwcu dobiega końca kadencja obecnego zarządu. W lipcu odbędzie się walne zebranie członków stowarzyszenia. - Liczymy na dopływ świeżej krwi. Jeśli ktoś ma wizję, jak prowadzić klub, oczywiście zapraszamy do współpracy - zachęcał Miłosz Grzelak.

Polub nas na FB

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Gmina Pleszew. 65-lecie szkoły w Marszewie. Jubileuszowy zja...

Koncert TGD. Festiwal Tratwa Pleszew popłynął po raz kolejny w piękny rejs. Żywiołowy koncert TGD. Śpiewem i modlitwą chwalili Pana

Koncert TGD. Festiwal Tratwa Pleszew popłynął po raz kolejny...

Pleszew. Smaki Ukrainy, czyli pierogi z kapustą i ziemniakami. Na spotkaniu integracyjnym lepiły je Ukrainki i Polki

Pleszew. Smaki Ukrainy, czyli pierogi z kapustą i ziemniakam...

Pleszew. Koncert charytatywny na rzecz Domu Dziecka w Pleszewie - "Wakacje za jedną piosenkę"

Pleszew. Koncert charytatywny na rzecz Domu Dziecka w Plesze...

Gołuchów. Wyjątkowy Dzień Dziecka w Gołuchowie. Było mnóstwo atrakcji

Gołuchów. Wyjątkowy Dzień Dziecka w Gołuchowie. Było mnóstwo atrakcji

Dzień Dziecka 2022. Rodzinny Dzień Dziecka na Osiedlu Królewskim. Atrakcji nie brakowało!

Dzień Dziecka 2022. Rodzinny Dzień Dziecka na Osiedlu Królew...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto