Na co politycy przeznaczą pieniądze z podwyżki? Zapytaliśmy polityków z Wielkopolski
Waldy Dzikowski, poseł PO - Wyraziłem swoją opinię w decyzji kolegium klubu parlamentarnego, gdzie jestem wiceszefem, poprzez jednogłośne głosowanie. Owszem, podwyżki należy usystematyzować i uregulować, ale moment wybrany przez Prawo i Sprawiedliwość jest nie najlepszy. Prezes Kaczyński chciał skonsolidować klub i zadecydował o podwyżkach pod presją swoich parlamentarzystów. Trzy lata temu odebrał nam i, bo nie da się inaczej, także swoim parlamentarzystom. Teraz jest odwrotnie, bo chciał podwyższyć wynagrodzenie swoim posłom, a przy okazji podwyższył i nam. Jednak prezes Kaczyński pewnie chciałby nam obniżyć do zera, bo raczej za nami nie przepada. To była zatem podwyżka dla swoich parlamentarzystów o utrzymanie większości, nadana pod presją i namowom. Oczywiście należy to załatwić, ale moim zdaniem, moment nie jest najlepiej wybrany. Może lepszy byłby od początku następnej kadencji i już z gotowym projektem, ale nie teraz. To, na co rozporządzę te pieniądze, jest sprawą prywatną.