Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minister Rolnictwa zainteresowany przejęciem szkoły w Marszewie

Irena Kuczyńska
Minister Rolnictwa chce od stycznia przejąć Zespół Szkół Przyrodniczo - Politechnicznych w Marszewie. Przeszkodą są uczniowie z klasy o ,,nierolniczej’’ specjalności logistyk. Przejmie ich Zespół Szkół Technicznych na Zielonej. Zyska uczniów i subwencję

Minister przejmie szkołę?

Od 1 stycznia 2017 roku Zespół Szkół Przyrodniczo - Politechnicznych przechodzi pod skrzydła ministra rolnictwa. Jest tylko jeden problem. Minister przejmie szkołę pod warunkiem, że są w niej tylko specjalności związane z rolnictwem.

Tymczasem, jak mówi starosta pleszewski Maciej Wasie-lewski, w szkole w Marszewie aktualnie 40 uczniów zdobywa tytuł technika logistyka.

– Chcemy dać Marszewowi szansę rozwoju, dlatego przeniesiemy tych uczniów do Zespołu Szkół Technicznych na Zielonej – mówi starosta. Dla uczniów nic się nie zmieni, nadal będą uczęszczać do szkoły w Marszewie, będą edukowani przez tamtejszych nauczycieli, tylko świadectwo otrzymają z ,,Zielonej’’. Naboru kolejnych chętnych do klasy logistyki już w Marszewie nie będzie.

Z działania oraz wypowiedzi Macieja Wasielewskiego wynika, że powiat nie będzie Marszewowi przeszkadzał. – Minister Rolnictwa ma więcej środków niż powiat. Ma też lepszy dostęp do środków unijnych. A kształcenie w szkole rolniczej jest drogie. Ostatni ciągnik powiat kupił szkole w 2007 roku i nie ma pieniędzy na nowy – mówi starosta. Dodaje, że rocznie do Zespołu Szkół Przyrodniczo - Politechnicznych w Marszewie powiat dokładał od 800 tysięcy do 1,8 mln złotych. Teraz te pieniądze, będzie mógł przeznaczyć na inne szkoły.
Powiat inwestował też w nieruchomości, przeprowadzono termomodernizację budynków szkolnych, wstawiono nowe okna.

Przejęciem szkoły przez ministra rolnictwa zainteresowana jest dyrekcja szkoły, Rada Pedagogiczna, która podjęła stosowną uchwałę oraz Stowarzyszenie Absolwentów i Sympatyków Technikum w Marszewie.
Tadeusz Rak osobiście jeździł w tej sprawie do stolicy do ministra. Furtkę dla szkół rolniczych otworzył wiceminister Rafał Romanowski. Usłyszała to w telewizji jedna z nauczycielek marszewskiego technikum. I machina ruszyła. – Najpierw Rada Pedagogiczna zwróciła się do Zarządu Powiatu z pytaniem, czy jest możliwość przekazania szkoły przez powiat ministerstwu. Potem Stowarzyszenie Absolwentów i Sympatyków napisało do ministra list z pytaniem, czy szkoła marszewska ma szansę.

Wszystko jest na dobrej drodze. Minister jest zainteresowany. Nasza szkoła dołączy do dwóch szkół rolniczych w Wielkopolsce, którymi zarządza bezpośrednio resort rolnictwa – mówi Grażyna Borkowska - dyrektorka ZSP-P w Marszewie.

22 czerwca Rada Powiatu podjęła uchwałę o wygaszeniu szkoły dla dorosłych oraz uchwałę o możliwości przekazania ZSP-P CKU w Marszewie ministerstwu.

– Majątek szkoły, to jest inna sprawa. Nie przekażemy go uchwałą od razu. Trzeba na ten temat rozmawiać w Warszawie, przy stole – zapowiada Maciej Wasielewski.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, od 1 stycznia szkoła w Marszewie już nie będzie powiatowa. Wszystkie sprawy dyrektorka będzie załatwiać w stolicy osobiści lub telefonicznie. Szkoła zmieni nazwę na Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego.

– Nie przenosimy się do Warszawy, nadal będziemy w powiecie – zapewnia dyr. Borkowska. Ma nadzieję, że szkoła, która kilka lat temu miała być wchłonięta przez Centrum Edukacyjne i przetrwała dzięki pikietom i protestom, teraz się rozwinie pod skrzydłami ministra, który ma więcej kasy niż starosta

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto