Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Milionowe zyski z pleszewskiej Strefy Płatnego Parkowania!

red
Prawdziwą żyłą złota okazuje się być Strefa Płatnego Parkowania w centrum miasta. Od początku jej funkcjonowania, czyli od maja 2016 roku, do kasy zarządców dróg, czyli miasta i powiatu wpłynęło łącznie blisko 2,5 miliona złotych!

Na tak rekordowy wynik wpływ miały nie tylko zakupione w parkomatach bilety, ale również wystawiane przez Straż Miejską wezwania do zapłaty oraz koszty upomnień.

Z parkomatów mieszkańcy Pleszewa zaczęli korzystać w maju 2016 roku. Od tego czasu ceny biletów się nie zmieniły. 15-minutowy postój w strefie kosztuje 50 groszy. Za godzinę parkingu zapłacimy z kolei 2 złote. Obecnie za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania można zapłacić również korzystając z mobilnej aplikacji MoBilet. Płatna strefa obowiązuje w Pleszewie w dni robocze od poniedziałku do piątku w godzinach 8-17. Postój w sobotę i w niedzielę jest bezpłatny.

Pleszewska strefa płatnego parkowania obejmuje około 400 miejsc i spełnia swój cel. Dzięki opłatom w środku miasta występuje tzw. rotacja - auta nie stoją już na miejscach parkingowych bardzo długo, jak to bywało jeszcze przed wprowadzeniem strefy. Można zatem, płacąc niewiele, zaparkować na przykład przed sklepem czy urzędem i wygodnie zrobić zakupy czy załatwić sprawę.

Blisko 2... miliony złotych za parkowanie w centrum miasta zapłacili od początku funkcjonowania strefy do czerwca 2019 roku kierowcy. Zapłacili, kupując jednorazowe bilety w parkomatach oraz wykupując czasowe abonamenty. Ale nie wszystkie te pieniądze trafiają jednak do kasy miasta. 30 proc. dochodów otrzymuje powiat, a 70 proc. trafia do miejskiego budżetu. Odpowiednio jest to 592 tysiące złotych po stronie powiatu i 1,3 miliona złotych po stronie miasta.

Podobnie jest z kosztami. Największe generuje odśnieżanie parkingów w przypadku zimy oraz opróżnianie kasetek z parkomatów. A tym zajmuje się specjalny konwój Poczty Polskiej, który przyjeżdża do Pleszewa specjalnie z Kalisza i opróżnia kasetkę. W jednym tylko parkomacie może się znaleźć od 2,5 do 3,5 tysiąca monet!

Na obszarze strefy znajduje się obecnie 21 nowoczesnych par-komatów, szwedzkiej produkcji, do których mieszkańcy oraz goście odwiedzający Pleszew wrzucają pieniądze. Który z parkomatów okazał się najpopularniejszy i przyniósł najwięcej dochodów? Tutaj żadnych wątpliwości nie ma. Najszybciej kasetki urządzeń zapełniają się na pleszewskim Rynku. Jeden z parkomatów „zarobił” w 2017 roku ponad 73 tysiące złotych. Rok później była to kwota rzędu 69 tysięcy złotych. Do czerwca 2019 roku najpopularniejszy parkometr w Pleszewie osiągnął dochód w wysokości ponad 33 tysięcy złotych.

Na przeciwnym biegunie znalazły się parkomaty znajdujące się na Ogrodowej i Krzyżowej oraz Placu Powstańców. W 2016 roku najmniej dochodowy okazał się ten w ostatniej lokalizacji. Zarobił wówczas nieco ponad 2 tysiące złotych. W latach 2017 i 2018 niechlubna pozycja lidera w tym zestawieniu przypadła urządzeniu na ulicy Ogrodowej, które zarobiło około 7 tysięcy złotych.

Do czerwca 2019 roku najmniejszy dochód uzyskał z kolei parkometr na ulicy Krzyżowej. Wyniósł on niecałe 2 tysiące złotych.

Po stronie wpływów należy dodać wykupione przez nie tylko przez mieszkańców abonamenty, których od początku sprzedano łącznie blisko 4 tysiące sztuk. W 2017 roku na ten krok zdecydowało się 1183 osoby, w 2018 roku było ich 1172, a do czerwca tego roku wykupiono zaledwie 633 sztuki.

Najczęściej na kupno abonamentu za 20 złotych decydują się mieszkańcy strefy. Z tego przywileju skorzystało 1 716 osób. Miesięczny abonament w wysokości 100 złotych zdecydowało się wykupić 1 822 osoby nie będące mieszkańcem strefy objętej płatnym parkingiem. Na najdroższy abonament w wysokości 120 złotych, który upoważnia mieszkańca strefy do parkowania zdecydowało się 147 mieszkańców.

Łatwo więc policzyć, że łączny dochód z wykupionych abonamentów wyniósł od 2016 roku ponad 240 tysięcy złotych.

Swoje do kasy dokładają również kierowcy, którzy nie posiadali ważnego biletu postojowego lub abonamentu. W sumie ich portfele uszczupliły się o blisko 250 tysięcy złotych.

Kontrolerzy ze Straży Miejskiej wystali łącznie ponad 14 tysięcy wezwań do zapłaty. Rekordowy pod tym względem był rok 2017, w którym wystawiono je ponad 5 tysięcy razy. W ubiegłym roku liczba ta spadła do 4 tysięcy, a do czerwca bieżącego roku nie przekroczyła jeszcze 2 tysięcy. Wobec niezapłaconych wezwań prowadzone jest postępowanie egzekucyjne. Każdy kierowca bez wykupionego biletu, zapłaci 20 złotych kary. Jeśli w ciągu trzech dni nie ureguluje tej kwoty, urośnie ona do 50 złotych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto