Mikstat: Łukasz zginął w wypadku drogowym. Zostawił żonę i trójkę synów. Rusza zbiórka na pomoc rodzinie

Kamila i Łukasz od czterech lat byli szczęśliwymi rodzicami trojaczków. Nie było łatwo… Brajan, Igor i Oskar urodzili się jako wcześniaki i wymagali specjalistycznego leczenia i rehabilitacji. Maluchy często chorowały, ale młodzi rodzice nie narzekali i przyjmowali wszystko ze spokojem, pogodą oraz radością. Kamila zajmowała się synkami, a Łukasz pracował. Wierzyli, że razem jakoś dadzą ze wszystkim radę. Kupili mieszkanie, na które zaciągnęli duży kredyt... Niespodziewanie, cztery dni przed szóstą rocznicą ślubu Łukasz uległ wypadkowi samochodowemu. Po 8 dniach walki o życie zmarł… Z dnia na dzień sytuacja 25-letniej Kamili i trojaczków z Mikstatu w powiecie ostrzeszowskim stała się bardzo trudna.

Sześć lat temu, 14 sierpnia 2014 r., kiedy Kamila z Łukaszem brali ślub, była radość i marzenia o wspólnej przyszłości. Ich szczęście potroiło się 11 lipca 2016 roku, kiedy to na świat przyszli ich synowie: Brajan, Igor i Oskar. Od tego dnia cała troska rodziców skupiała się na opiece i wychowaniu tych trzech skarbów. Nie było łatwo, bo chłopcy urodzili się jako wcześniaki i wymagali specjalistycznego leczenia i rehabilitacji. Maluchy często chorowały, ale młodzi rodzice nie narzekali i przyjmowali wszystko ze spokojem, pogodą oraz radością. Kamila zajmowała się synkami, a Łukasz pracował. Wierzyli, że razem jakoś dadzą ze wszystkim radę.

Dzielnie walczyli o to, aby dzieciom niczego nie brakowało. Aby stworzyć im jak najlepsze warunki do życia kupili mieszkanie, na które zaciągnęli duży kredyt. Byli młodzi, silni, przekonani, że dadzą radę go spłacić. Jak każde młode małżeństwo dążyli do samodzielnej egzystencji. Byli w trakcie remontu i cieszyli się wizją szybkiego zamieszkania w swoim własnym Domu. Trojaki chwaliły się, że będą miały swój pokój, pokazywały, gdzie będą ich łóżeczka. Ich radość wynagradzała rodzicom trudy i wyrzeczenia. Niestety, ich szczęście trwało krótko. Zbyt krótko…

Cztery dni przed szóstą rocznicą ślubu Łukasz uległ wypadkowi samochodowemu. Został przetransportowany do szpitala, gdzie po ośmiu dniach walki o życie zmarł. Kamila straciła męża i najlepszego przyjaciela, a Brajan, Igor i Oskar tatusia - najważniejszą osobę w ich życiu.

Po śmierci Łukasza, który był głową rodziny i jej ostoją sytuacja Kamili jest bardzo zła. To Łukasz dbał o ich finanse i wszystko z tym związane wziął na swoje barki, aby Kamila w spokoju mogła zająć się wychowywaniem trojaczków. Teraz pogrążona w rozpaczy, dodatkowo przeżywa strach o przyszłość dzieci.

Na portalu Siepomaga.pl rusza właśnie pomoc dla pani Kamili i trojaczków.