Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy sołectwa Piła już od kilku lat apelują o wykonanie przepustu na tzw. Parowie Pilskiej. Czy inwestycja wreszcie dojdzie do skutku?

Damian Cieślak
Damian Cieślak
Mieszkańcy sołectwa Piła już od kilku lat apelują o wykonanie przepustu na tzw. Parowie Pilskiej. W ostatnich tygodniach przewodnicząca Rady Miejskiej Gminy Chocz Anna Koniewicz-Kruk ponowiła wniosek w tej sprawie. Czy inwestycja wreszcie dojdzie do skutku?

Szefowa chockiej rady w imieniu mieszkańców Piły złożyła wniosek do budżetu na 2020 r. Zrealizowanie inwestycji pozwoliłoby na połączenie drogi 42 z drogą 97. Już wcześniej lokalna społeczność wielokrotnie wskazywała to zadanie jako konieczne do wykonania, kierując na ten cel środki z funduszu sołeckiego. Do tej pory jednak inwestycji nie udało się przeprowadzić. Anna Koniewicz-Kruk proponuje, aby na powyższe zadanie wygospodarować pieniądze z budżetu gminy. - Nie wydaje mi się, aby wykonanie takiego przepustu było kosztowane. Myślę, że jesteśmy w stanie zrealizować to w przyszłym roku z własnych środków - przekonuje przewodnicząca.

Nie ma zgody

Okazuje się, że nie będzie to takie proste i o dziwo tym razem na przeszkodzie nie stoją pieniądze. Pies pogrzebany jest gdzie indziej. Wykonanie przepustu jest niemożliwe ze względów technicznych. Po prostu gmina Chocz nie wszędzie w wymaganym obszarze jest właścicielem gruntu. To rodzi konieczność odkupienia ziemi od prywatnych właścicieli. A na to nie ma zgody. - Rzeczywiście mieszkańcy Piły wielokrotnie wskazywali to zadanie do realizacji i apelowali o połączenie drogi nr 42 z drogą nr 97, ale nawet projekt, który wykonaliśmy nie został zrobiony na całość, właśnie z uwagi na brak zgody właścicieli kolejnych działek. Jedna osoba od początku mówiła, że gruntu nie sprzeda. Druga podkreślała, że to zależy od właściciela, po czym okazało się, że to właśnie ona nim jest - tłumaczy burmistrz.

Przesuną słupy?

Budowa przepustu to nie jedyna inwestycja, o którą wnioskują mieszkańcy Piły. Gmina wykupiła teren w celu poszerzenia drogi nr 100. Jest to doskonała okazja do przesunięcia słupów energetycznych, które obecnie znajdują się w pasie drogi. - Najbardziej uciążliwy jest ten znajdujący się bezpośrednio przy drodze wojewódzkiej - podkreśla przewodnicząca Anna Koniewicz-Kruk. Co na to burmistrz Wielgosik? - Zdaję sobie sprawę z konieczności zmiany ich usytuowania. Do tej pory to było niemożliwe. Teraz, gdy jesteśmy już właścicielem terenu taka szansa się przed nami otworzyła. Skierowałem już pismo z takową prośbą do właściwej instytucji - wyjaśnia gospodarz gminy.

Senat ma zamiar włączyć się w proces legislacyjny po orzeczeniu TSUE. Na naradzie pojawiła się M. Gersdorf

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto