Najwierniejsi fani piłki nożnej pojawili się już w strefie kibica oraz pleszewskich pubach i ogródkach już o godzinie 18:00, kiedy to na murawę wbiegli nasi grupowi rywale. Zaczęło się wówczas obstawianie wyników i spekulacje. Jak mogliśmy usłyszeć przed spotkaniami – najkorzystniejszym rozwiązaniem byłby remis lub wygrana reprezentacji Czech, gdyby przypadkiem nam „podwinęła się noga”. I tak się stało. Polacy zremisowali 1:1 z reprezentacją Rosji, a nasi południowi sąsiedzi pokonali Greków 2:1. Jednak prawdziwe euro szaleństwo na pleszewskim rynku rozpoczęło się z chwilą, gdy na murawę stadionu narodowego wyszli nasi piłkarze.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?