Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Majówkowa akcja szczepień doprowadziła do zużycia szczepionek Johnson&Johnson dla wcześniej umówionych pacjentów?

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Mimo że akcja  „Zaszczep się w majówkę” cieszyła się dużym sukcesem, teraz okazuje się, że zabrakło szczepionek firmy J&J dla osób, które terminy szczepienia miały wyznaczone już wcześniej.
Mimo że akcja „Zaszczep się w majówkę” cieszyła się dużym sukcesem, teraz okazuje się, że zabrakło szczepionek firmy J&J dla osób, które terminy szczepienia miały wyznaczone już wcześniej. Waldemar Wylegalski
Po przeprowadzonej w weekend majowy akcji szczepień teraz okazuje się, że brakuje szczepionek firmy Johnson&Johnson dla osób, które już wcześniej umówiły się na szczepienie tym preparatem. Pacjenci mieli być szczepieni w najbliższych dniach, ale, jak czytają w komunikatach, które otrzymują, ich terminy zostały odwołane lub przesunięte, np. na czerwiec.

Dzięki akcji „Zaszczep się w majówkę” w całej Polsce chętne osoby mogły bez rejestracji zaszczepić się jednodawkową szczepionką Johnson&Johnson. W Wielkopolsce z tej opcji skorzystało 3,5 tys. osób.

Mimo że akcja cieszyła się dużym sukcesem, teraz okazuje się, że zabrakło szczepionek firmy J&J dla osób, które terminy szczepienia miały wyznaczone już wcześniej.

50% odporność na COVID-19 już blisko

od 16 lat

– Niestety po weekendzie wolnych, bez rejestracyjnych szczepień nagle okazuje się, że nikt nie wpadł na pomysł, by zachować szczepionki dla tych, którzy już byli zarejestrowani

- zaczyna swojego maila do redakcji „Głosu” pani Anna, która szczepionkę J&J miała otrzymać 9 maja. Jak tłumaczy, punkt szczepień odwołał termin jej wizyty i poinformował, by umówić się na nowy pod numerem ogólnej infolinii 989.

– Teraz najbliższy termin w okolicy to 4 czerwca i to nie w Poznaniu, ale w Szamotułach – dodaje.

Osób, które nie zaszczepią się szczepionką Johnson&Johnson we wcześniej ustalonym terminie jest więcej, a problem dotyka całego kraju. Czy brak szczepionek Johnson&Johnson faktycznie wynika z przeprowadzonej w majówkę akcji? Tak twierdzi część lekarzy.

– Wiele poradni zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim miało otrzymać dostawę szczepionek J&J, ale właśnie po tym długim weekendzie majowym, zostały one odwołane, a w zamian poradnie otrzymały inne szczepionki

– mówi Violetta Fiedler-Łopusiewicz, prezes zarządu Wielkopolskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia.

I dodaje: – To, co rząd zrobił organizując taką akcję było dobre, bo mogli zaszczepić się wszyscy, którzy chcieli. Ale na ten cel powinna być określona liczba szczepionek. Zupełnie osobno powinna być potraktowana dostawa J&J z przeznaczeniem dla osób, które wcześniej zapisały się już na szczepienie. To jest brak szacunku ze strony rządu zarówno w stosunku do pracowników poradni, jak i samych pacjentów.

Anulowane wizyty pacjentów są efektem komunikatów, jakie otrzymały poradnie od Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Pada w nich wyjaśnienie, że zamówienia szczepionek J&J zostały "anulowane i nie zostaną zrealizowane z powodu pomniejszonej dostawy do Polski od producenta".

- Na ten moment nie ma żadnych informacji mówiących o terminach kolejnych dostaw szczepionek J&J. Trudno nam cokolwiek powiedzieć

- przyznaje Violetta Fiedler-Łopusiewicz.

Jak dowiedzieli się dziennikarze portalu polsatnews.pl premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do przedstawicieli duńskiego rządu z pytaniem o możliwość odkupienia niewykorzystanych dawek szczepionek firmy Johnson&Johnson. Przypomnijmy, że Dania zdecydowała się wycofać wprowadzenie tego preparatu do swojego programu szczepień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto