Magdalena Sobczak z Grodziska - kobieta orkiestra
Przed Magdaleną Sobczak, świat stoi otworem. Dzięki swojej pasji i miłości poznała wiele odległych zakątków nie tylko Polski, ale również świata. Przez pięć dni mieszkała w Bieszczadach, w chatce bez prądu i wody. Rowerem zjechała Rosję i Mongolię w ramach projektu podróżniczego Bike Jamboree w 2018 roku. Później zakochała się w Podlasiu i to ze wzajemnością. Mimo to, Magda nigdy nie zapomniała o swojej rodzinnej miejscowości - Grodzisku.
- Fajnie jest wyjechać i doświadczać życia w różnych miejscach. Ale dla mnie ważne jest, żeby wracać, mieć dom. Coś co cię spina. To tam, gdzie się urodziłeś, jest twoja tożsamość - podkreśla w rozmowie.
W swojej codziennej pasji, jaką jest fotografia oddawała się do reszty. Fotografowała niemal wszystko co działo się w jej rodzinnej miejscowości. Święta, obrzędy, okolicznościowe wydarzenia. Jednym z ważniejszych dla niej wydarzeń było otwarcie wystawy zdjęć, którą przygotowała w 2018 roku we współpracy z poznańskim miejscem fotografii Pix.house pod nazwą: „Świnie, świnki”.
Co o stworzeniu mapy etnograficznej mówi Magdalena Sobczak? Zobacz materiał video:
- W tym projekcie robiłam cykl prac o swoim tacie, o zawodzie rolnika. Między innymi odbierałam z nim porody świnek. To było doświadczenie, które otworzyło mi oczy. Można powiedzieć, że przez te wszystkie lata raczkowałam, uczyłam się, robiąc zdjęcia swojemu najbliższemu otoczeniu. Teraz wiem, że od tego powinno się zacząć, od miejsca, w którym czujesz się bezpiecznie - wspomina.
Grodzisko w sercu Magdaleny Sobczak
Choć obecnie nie mieszka w podpleszewskim Grodzisku, to jej rodzinna miejscowość wciąż jest bliska jej sercu. W czasie pandemii koronowirusa wspólnie z mieszkańcami swojej wsi stworzyła stronę Społeczne Archiwum wsi Grodzisko, na której dokumentuje życie ukochanej okolicy. Wówczas zauważyła, że nie zawsze doceniamy miejsce, z którego pochodzimy, albo w którym żyjemy. Dlatego w jej głowie zrodził się pomysł stworzenia wyjątkowej mapy.
- Uznałam, że to jest dobry pomysł, żeby ją przygotować. Żeby pokazać swojej społeczności, że mieszkamy w super miejscu, że Grodzisko nie jest byle jakim punktem na mapie regionu. Dodatkowo taka lokalna mapa może mieć wartość turystyczną, bo jeśli ktoś zna Grodzisko z powiatu pleszewskiego i jeździ tam na rowerze, to będzie miał okazję dowiedzieć się o nim więcej - tłumaczy o swoim pomyśle Magda.
Etnograficzna mapa wsi Grodzisko
Prace nad mapą etnograficzną wsi Grodzisko trwały blisko rok. Dzięki pomysłowi, który zrodził się w jej głowie stała się stypendystką Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Zaczęła więc spotkania z mieszkańcami swojej wsi, zbierała informacje o miejscach, których już w Grodzisku nie ma, albo próbowała odtworzyć to, jak wyglądała jej miejscowość kilkadziesiąt lat temu.
- Dla mnie mieszkańcy są najważniejszą częścią tego projektu. Gdyby nie oni i ich wypowiedzi, nawet te jednozdaniowe, ten projekt mógłby nie dojść do skutku - tłumaczy.
Mapa wsi Grodziska podkreśla specyfikę wsi i niepowtarzalność jej zasobów. Ma służyć jako narzędzie do pracy z lokalną społecznością, przeżywania i przyswajania tradycji czy definiowania przyszłości i odkrywania ducha miejsca – wartości tym samym wzmacniając tożsamość lokalną.
- Projekt Wsie Niezwykłe. Etnograficzne mapy pobliskich podwórek, docelowo zakładał opracowanie kilku map wsi znajdujących się w obrębie gminy Pleszew.. Jednak w programie stypendialnym ze względu na szeroki temat i zakres prac, badania terenowe na podstawie których została opracowana etnograficzna mapa, objęły tylko wieś Grodzisko. W projekcie oddałam głos mieszkańcom wsi. Spoglądając na wieś jako unikatowy, niezwykły twór nie tylko w kontekście przestrzeni, określonego terytorium, ale przede wszystkim przez pryzmat historii i ludzi którzy wieś zamieszkują i zamieszkiwali - tłumaczy Magdalena Sobczak.
Projekt Wsie Niezwykłe. Etnograficzne mapy pobliskich podwórek i ich historie
- Projekt Wsie Niezwykłe. Etnograficzne mapy pobliskich podwórek i ich historie , jest przedsięwzięciem z pogranicza etnologii i reportażu literackiego. To powrót do korzeni, rodzinnej wsi i miejsc które nadal są żywymi obrazami w ludzkiej pamięci. Istotą projektu jest bliższe przyjrzenie się i weryfikacja tożsamości lokalnej, która przez lata kształtowała mnie i budziła ciekawość, a dziś jest najważniejszym kierunkiem moich działań. Bo niemożliwe jest poznanie człowieka bez zrozumienia miejsca w którym się wychował - czytamy w informacji o projekcie.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Parking przy dworcu PKP w Kowalewie coraz bliżej. Skończy si...
Gala Śląskich Przebojów w Pleszewie, czyli roztańczona i roz...
„Nergal” i John Porter zawładnęli sceną Zajezdni Kultury. Ko...
Cały staw pływał w śmieciach. Mężczyzna wyrzucił śmieci z ko...
Na terenie Gołuchowskiego Ośrodka Turystyki i Sportu powstan...
Dwa samochody zderzyły się na drodze wojewódzkiej 443 w Grab...
Magdalena Głoskowska z Chocza maluje niczym van Gogh. Jej ob...
Zamek w Gołuchowie wypięknieje jeszcze bardziej. Ruszył kole...
Scenografia niczym z serialu The Last of Us. To tutaj moglib...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?