LOK Pleszew zainwestował miliony złotych na strzelnicy Karczemka! Szkolili się tutaj snajperzy z Ukrainy. Teren chcą przejąć Lasy Państwowe

Strzelnica na Karczemce znajdująca się na dawnym poligonie wojskowym jest jedną z najpopularniejszych strzelnic w kraju. Do podpleszewskiej miejscowości co roku zjeżdżają setki osób, aby ćwiczyć swoje umiejętności strzeleckie. Są wśród nich: policjanci, Wojska Obrony Terytorialnej, Straż Leśna, Kluby Żołnierzy Rezerwy, Ochotnicze Hufce Pracy, , Straż Pożarna, Ochotnicza Straż Pożarna, klasy mundurowe, harcerze ze Związku Harcerstwa Polskiego oraz ponad 1000 osób z klubów strzeleckich z całej Polski.

- W trakcie trwania działań zbrojnych związanych z napaścią Rosji na Ukrainę na Karczemce szkolili się ukraińscy snajperzy i obywatele Ukrainy, którzy chcieli wrócić do swojego kraju i pomóc w jego obronie - podkreśla Ryszard Wiliński, członek zarządu Ligi Obrony Kraju w Pleszewie.

W 2006 roku Liga Obrony Kraju w Pleszewie za zgodą i aprobatą Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie przejęła strzelnicę. Cztery lata później władze LOK podpisały umowę użyczenia z Komendą Wojewódzką Policji w Poznaniu i od tego czasu organizacja zaczęła pełnoprawnie działać na tym terenie.

- Pierwsze prace polegały na uporządkowaniu zaniedbanego przez lata terenu. Wykarczowano stare drzewa, krzewy i zabraliśmy się za utworzenie stanowisk strzeleckich. Podłączyliśmy prąd oraz bieżącą wodę. Zbudowaliśmy kolejne stanowiska i odnowiliśmy te najbardziej zniszczone. W dalszej kolejności naprawiliśmy budynek socjalno-biurowy. Następnie zmodernizowaliśmy dwie osie strzeleckie oraz wybudowaliśmy cztery nowe osie strzeleckie. Przygotowaliśmy oraz przeprowadziliśmy badania balistyczne. Wszystkie prace, które przeprowadziliśmy kosztowały ponad 3 mln złotych. Głównie pieniądze pochodziły z opłat naszych członków - wylicza Zygmunt Urbaniak, Prezes Rejonowej Organizacji LOK Pleszew.

To jednak nie koniec ambitnych planów. Jak zdradził Ryszard Wiliński władze Ligii Obrony Kraju planują utworzenie na strzelnicy na Karczemce Centralnego Ośrodka Sportów Strzeleckich i Prochowych. Wówczas zmodernizowane zostaną stanowiska strzeleckie oraz powstanie baza szkoleniowa z zapleczem socjalnym wraz z pokojami. Inwestycja ta ma kosztować kilka milionów złotych.

- Główna centrala Ligi Obrony Kraju już zabezpieczyła pieniądze na ten cel. Pojawił się jednak plan przejęcia strzelnicy na Karczemce przez Lasy Państwowe, a nikt nie będzie inwestował takich środków na terenie, który prawnie nie będzie do niego należał - zaznacza Ryszard Wiliński.

W 2020 roku Liga Obrony Kraju wystąpiła do Ministerstwa Rozwoju i Departamentu Gospodarki Nieruchomościami o przekazanie nieodpłatnie strzelnicy Karczemka. Jak tłumaczy Zygmunt Urbaniak, władze Departamentu pozytywnie ustosunkowały się do prośby. Sprawa jednak ciągnęła się w związku z panującą wówczas pandemią.

- Następnie Liga Obrony Kraju wystąpiła o zakup strzelnicy na Karczemce od wojewody wielkopolskiego, który swoim zarządzeniem wydał zgodę na sprzedaż LOK-owi całego gruntu. Wykonawcą umowy miał być starosta powiatu pleszewskiego. Od ubiegłego roku terenem strzelnicy na Karczemce zainteresowały się Lasy Państwowe, a w zasadzie Ewa Jedlikowska, dyrektor Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie i sprawa sprzedaży zaczęła się przeciągać. W 2023 roku wojewoda wielkopolski postanowił uchylić decyzję o sprzedaży terenów LOK-owi - podkreśla Ryszard Wiliński.

Liga Obrony Kraju, jak podkreśla Zygmunt Urbaniak w swoim statucie ma zapisane szkolenia z zakresu obsługi broni oraz proobronne.

- Mamy trenerów, instruktorów oraz sędziów, którzy prowadzą szkolenia. Posiadamy broń strzelecką zarówno długą, jak i krótką. LOK szkoli również kandydatów do zdobycia patentów i licencji strzeleckich - wylicza Ryszard Wiliński i dodaje, że Liga Obrony Krajów była i jest cały czas otwarta, aby ze strzelnicy na Karczemce korzystali wszyscy chętni. - Przed nikim nie zamykamy żadnych drzwi - podkreśla.

Ryszard Wiliński mówi stanowczo, że Lasy Państwowe, które chcą przejąć strzelnicę na Karczemce w swoich zasobach posiadają już jedną strzelnicę i to w Wielkopolsce!

- I to są ich grunty! Przypomnę tylko, że grunty na których leży strzelnica Karczemka nie należą wcale do leśników! - zwraca uwagę

Jak podkreślają przedstawiciele Ligi Obrony Kraju w Pleszewie, żadne oficjalne pismo z Lasów Państwowych do nich nie wpłynęło.

- Dostaliśmy jedynie słowną informację. Obecnie jest to publiczna tajemnica, że Lasy Państwowe mają przejąć strzelnicę na Karczemce. Oburzenie na leśników i ich postępowanie wśród naszych członków jest totalne! - mówi stanowczo Ryszard Wiliński.

Co na to Lasy Państwowe? Odpowiedź otrzymaliśmy w ubiegłym tygodniu

ZOBACZ RÓWNIEŻ: