Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LKS Gołuchów uporał się na własnym boisku z outsiderem IV ligi. Dublety Dawida Guźniczaka i Szymona Gałczyńskiego

Damian Cieślak
LKS Gołuchów w meczu 22. kolejki IV ligi pokonał na własnym boisku PKS Racot 4:1. Zwycięstwo pewne, choć nie obyło się bez chwilowych problemów

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem od ataków gospodarzy. Jako pierwszy przed szansą stanął Dawid Idzikowski. Młody zawodnik LKS-u nie trafił w piłkę po dobrym zagraniu Patryka Cierniewskiego. Chwilę później szczęścia próbował Paweł Majusiak. Strzał prawego obrońcy gołuchowian minął bramkę gości. W 10' podopieczni Macieja Dolaty dopięli swego. Gracz ekipy z Racotu dotknął piłkę ręką we własnym polu karnym i sędzia zdecydował się wskazać na 11 metr. Rzut karny pewnie wykorzystał Dawid Guźniczak. Wydawało się, że kolejne gole dla gospodarzy są kwestią czasu, tymczasem w poczynania gołuchowian wkradł się chaos. W takiej nieuporządkowanej grze zdecydowanie lepiej czuli się goście. W 32' do wyrównania doprowadził Artur Kasprzak. Tuż przed przerwą bardzo dużo szczęścia miał Grzegorz Kuś. Obrońca gospodarzy powalił wychodzącego na czystą pozycję rywala. Sędzia zdecydował się oszczędzić gołuchowianina i pokazał mu tylko żółtą kartkę.

W przerwie trener Dolata dokonał dwóch zmian, które odwróciły losy meczu. Na boisku pojawili się Mateusz Szkudlarski i Paweł Stempień. Już w 53' pierwszy z wymienionych zawodników asystował przy bramce Szymona Gałczyńskiego. 3' później było już 3:1. Krzysztof Czabański dośrodkował z rzutu wolnego, piłka dotarła pod nogi Gałczyńskiego, który na raty, wykorzystując niezdecydowanie obrońców, po raz drugi trafił do siatki. W 64' wycięty w polu karnym został rozgrywający bardzo dobrę partię Michał Laluk. Guźniczak ponownie wykorzystuje rzut karny. Wynik meczu już nie uległ zmianie, choć dobre okazje mieli Dawid Dolata i Laluk.

- To drugi mecz, w którym prezentujemy różne oblicza. Podobnie było w spotkaniu pucharowym z Orłem Mroczeń. Strzelamy bramkę i oddajemy plac przeciwnikowi. A przede wszystkim rywal narzuca nam pewien schemat grania, który kompletnie nam nie odpowiada. Ale przyjmujemy go i się bardzo męczymy. W efekcie tracimy bramki i w przerwie muszą paść mocniejsze słowa. Ja wiem, że chłopaki potrafią grać w piłkę, ale gdzieś tkwi problem, z którym będziemy musieli sobie w najbliższym czasie poradzić. Dzisiaj dużo dały zmiany. Bardzo mocno naszą grę ożywił Mateusz Szkudlarski, który poprowadził zespół do zwycięstwa. Wiedzieliśmy z jakimi problemami zmaga się drużyna z Racotu. Opuściło ją dwóch najlepszych zawodników, ale nie składają broni. Trudno się gra, gdy przeciwnik ustawi się na 16 metrze i czeka na nasze błędy i możliwość kontrataku. Pewnie podobny scenariusz będzie mieć to środowe spotkanie. Nie chcę usprawiedliwiać piłkarzy, ale jesteśmy w trzecim tygodniu, gdzie rozgrywamy mecze co trzy dni i to widać po chłopakach. Dlatego bardzo mocno rotuję składem. Udało nam się połączyć grę w lidze z Pucharem Polski. Jesteśmy w finale, będziemy chcieli pokazać się z dobrej strony, ale naszym podstawowym celem jest granie w przyszłym sezonie na poziomie zreformowanej IV ligi - powiedział po meczu trener Maciej Dolata.

W środę gołuchowian czeka kolejny mecz. U siebie rozegrają zaległe spotkanie z Koroną Piaski. Początek o 17.00.

LKS Gołuchów - PKS Racot 4:1(1:1)
1:0 Dawid Guźniczak (10' z rzutu karnego)
1:1 Artur Kasprzak (32')
2:1 Szymon Gałczyński (53')
3:1 Szymon Gałczyński (56')
1:0 Dawid Guźniczak (64' z rzutu karnego)

Skład LKS-u: Marcin Żółtek, Paweł Majusiak, Igor Skowron, Grzegorz Kuś, Michał Laluk, Patryk Cierniewski (46' Mateusz Szkudlarski), Dawid Guźniczak, Krzysztof Czabański, Dawid Idzikowski (46' Paweł Stempień), Jakub Szymkowiak (80' Dawid Dolata), Szymon Gałczyński (69' Patryk Kubczyk)

Skład PKS-u: Adrian Konradowski, Wojciech Chlebowski (71' Hubert Matyja), Kacper Zmyślony, Tomasz Klak, Michał Nowak (67' Michał Sitkowski), Tomasz Gertig, Artur Kasprzak, Tomasz Kaczmarek, Mateusz Leciej, Piotr Pierzchlewicz, Hubert Sznabel

Dawid Guźniczak otwiera wynik meczu

Dawid Guźniczak wykorzystuje drugi rzut karny

Wyniki meczów 22. kolejki
Victoria Ostrzeszów 1-1 Korona Piaski
Victoria Września 0-1 Polonia Kępno
Obra Kościan 2-1 Polonia 1912 Leszno
Rawia Rawicz 1-0 Pogoń Nowe Skalmierzyce
LKS Gołuchów 4-1 PKS Racot
Kania Gostyń 0-3 Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski
Tur 1921 Turek 1-1 Odolanovia Odolanów

Tabela
1. Victoria Września 21 49 59-19
2. Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski 22 45 57-25
3. Pogoń Nowe Skalmierzyce 21 42 36-18
4. Obra Kościan 21 41 35-20
5. Polonia Kępno 21 38 40-23
6. Polonia 1912 Leszno 21 36 34-25
7. LKS Gołuchów 21 32 42-35
8. Tur 1921 Turek 21 30 33-26
9. Victoria Ostrzeszów 21 26 37-36
10. SKP Słupca 20 23
19-36
11. Odolanovia Odolanów 21 23 25-34
12. Rawia Rawicz 21 22 19-37
13. Kania Gostyń 21 19 22-38
14. Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski 20 16 26-42
15. Korona Piaski 21 13 22-53
16. PKS Racot 22 9 17-5

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto