Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyka. "Mam nadzieję, że ten medal to dopiero początek". Pleszewianin Mateusz Siuda opowiada o sukcesie na Mistrzostwach Europy

Damian Cieślak
Damian Cieślak
Paweł Relikowski/Polska Press
21 sierpnia 2022 roku Mateusz Siuda stanął na podium lekkoatletycznych Mistrzostw Europy w Monachium. Wspólnie z kolegami ze sztafety 4x100 metrów sięgnął po brązowy medal. - Mam nadzieję, że to dopiero początek międzynarodowych sukcesów - podkreśla sprinter, który podczas krótkiego pobytu w Pleszewie odwiedził redakcję portalu pleszew.naszemiasto.pl.

Sprawdzian w Karpaczu

Przed mistrzostwami polscy sprinterzy szlifowali formę na zgrupowaniu w Karpaczu. Podczas treningów trenerzy kładli duży nacisk na dopracowanie zmian. Forma prezentowana przez zawodników była na równym, wysokim poziomie. To tutaj wyklarował się skład i ustawienie sztafety na eliminacje i ewentualny finał europejskiego czempionatu.

- Podczas sprawdzianu wszyscy wpadliśmy na metę - niemal co do tysięcznej - w tym samym czasie. To również w Karpaczu dowiedziałem się, że jeśli awansujemy do finału, to zmieni mnie Adrian Brzeziński, choć oczywiście musiałem być cały czas w gotowości, bo zawsze mogło zdarzyć się coś nieprzewidzianego - opowiada Mateusz Siuda.

Sprinterzy - oprócz Mateusza (OŚ AZS Poznań) i Adriana (MKL Toruń) w składzie znaleźli się jeszcze: Dominik Kopeć (Agros Zamość), Przemysław Słowikowski (MKL Szczecin), Patryk Wykrota (Stal LA Ostrów Wielkopolski) i Łukasz Żok (ALKS AJP Gorzów Wielkopolski) - w dobrych nastrojach udali się do Monachium. Pięciu z nich rywalizowało indywidualnie na 100 lub 200 metrów. - Mnie zabrakło startów w hali, żeby zakwalifikować się z rankingu - mówi Mateusz. Dla wszystkich jednak najważniejsza była sztafeta. To w niej upatrywali szansę na dobry wynik. Oczekiwali na półfinał i chłonęli wspaniałą atmosferę Stadionu Olimpijskiego oglądając występy innych polskich zawodników.

- Impreza zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Kibice dopisali. Były dni, gdy na trybunach zasiadało 65 tys. osób. To rzadko spotykany obrazek na lekkoatletycznych zawodach, zwłaszcza w Polsce, chociaż ostatnio na Memoriale Kamili Skolimowskiej też było sporo ludzi. W każdym razie taka liczba widzów od razu podnosi rangę wydarzenia i podgrzewa atmosferę - podkreśla pleszewianin.

Zadanie wykonane!

Wreszcie nadszedł dzień rywalizacji. 19 sierpnia polska sztafeta zajęła trzecie miejsce w swoim biegu półfinałowym Mistrzostw Europy w Monachium. Mateusz Siuda miał bardzo odpowiedzialne zadanie, biegł bowiem na ostatniej zmianie. - Stres odczuwałem w autobusie, jadąc na stadion. Gdy wyszedłem na bieżnię, wszystko puściło. Czułem się jak na "normalnych" zawodach. Wiedziałem, że muszę zrobić swoje - opowiada. Pałeczkę otrzymał na trzecim miejscu. Przed nim biegli reprezentanci Niemiec i Francji. Z czwartej pozycji atakował Belg. - To sprinter, który jest na nieco wyższym poziomie niż ja, ale nie czułem jego oddechu na plecach. Wiedziałem, że mam bezpieczną przewagę i to trzecie miejsce jest niezagrożone - podkreśla wychowanek Bernarda Woźniaka.

Dwa dni później przyszedł czas na finał. Mateusz na trybunach ściskał kciuki za swoich kolegów. - Emocje były większe niż na bieżni. Stres był, ale gdy zobaczyłem, że Dominik odbiera pałeczkę na trzecim miejscu to już wiedziałem, że dowiezie to do szczęśliwego końca - opowiada.

21 sierpnia Mateusz wspólnie z kolegami stanął na podium lekkoatletycznych Mistrzostw Europy.

- Niesamowita radość. To była wspaniała nagroda za lata ciężkiej pracy. Nagroda trochę niespodziewana, bo nikt na nas nie stawiał, nikt nie liczył, chociaż ja rano, w dniu finału, powiedziałem Dominikowi, żeby zabrał strój, w którym reprezentanci Polski odbierali medale. Zapytał ze śmiechem, ale po co? Okazało się, że miałem rację i strój się przydał - opowiada Mateusz Siuda.

Jednym z czynników, który miały wpływ na sukces sztafety jest doskonała atmosfera panująca w grupie sprinterów. - Trzymamy się razem. Nie jest tak, że każdy siedzi w swoim pokoju. Spędzamy czas razem, integrując się - mówi pleszewianin. W kadrze zawodnik poznańskiego AZS-u ma kolegę z sąsiedniego powiatu. Patryk Wykrota to reprezentant Stali LA Ostrów Wielkopolski. - Znamy się dobrze. Przez rok trenowaliśmy wspólnie w klubie.

Czas na wakacje, a później kolejne wyzwania

Teraz przed Mateuszem kilka chwil wytchnienia, a w październiku powrót do treningów.

Miałem jeszcze propozycje startów w tym roku, ale po rozmowie z trenerem uznałem, że trzeba trochę wyluzować. Sezon był długi. Chcę do końca wyleczyć kontuzję, która mi doskwiera i w pełni zdrowia rozpocząć przygotowania - opowiada sprinter. Zimą uraz - naderwane więzadło rzepki - mocno pokrzyżował plany pleszewianina. - Miałem dłuższą przerwę. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że uda mi się w tym roku wejść na poziom, który pozwoli wziąć udział w mistrzowskiej imprezie. Kontuzja powoduje dyskomfort zwłaszcza podczas treningu siłowego, dlatego chcę się z tym uporać na dobre - kontynuuje.

To ważne, bo przed sportowcem kolejne wyzwania. Zimą chciałby spróbować swoich sił w indywidualnej rywalizacji w Halowych Mistrzostwach Europy w Stambule, a latem wspólnie z kolegami ze sztafety powalczyć na Mistrzostwach Świata w Budapeszcie. Na horyzoncie coraz wyraźniej widać Paryż. Igrzyska Olimpijskie to wielkie marzenie i cel pleszewianina. Kolejny to ciągły rozwój i urywanie cennych setnych. - Od momentu, gdy w pełni skoncentrowałem się na lekkoatletyce, gdy tylko dopisuje mi zdrowie to z roku na rok jestem w stanie poprawić się o piętnaście setnych. Mam nadzieję, że tak będzie nadal - mówi Mateusz Siuda.

Polub nas na FB

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Gmina Gołuchów. Z małej miejscowości do reprezentacji Polski...

Barwny spektakl "Turska", muzyczne atrakcje i taneczna zabaw...

Dożynki 2022 w Pleszewie. Miejsko-Gminne Dożynki 2022 w Rokutowie. Jak bawiliście się w Rokutowie?

Dożynki 2022 w Pleszewie. Miejsko-Gminne Dożynki 2022 w Roku...

Dożynki powiatu pleszewskiego 2022 w Nowej Wsi. Po trzech la...

Dożynki powiatu pleszewskiego 2022 w Nowej Wsi. Tłumy bawiły...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto