Lekarze nie dawali mu żadnej szansy! Miłosz jednak cały czas walczy
Miłosz ma zaledwie 28 lat i w swoim krótkim życiu przeszedł już bardzo wiele. Najdotkliwiej doświadczył go bardzo poważny lewostronny udar mózgu, po którym lekarze nie dawali mu żadnych szans na przeżycie. Młody mężczyzna nie dał jednak za wygraną, bo ma dla kogo żyć. W domu czeka na niego kochająca żona i czwórka wspaniałych dzieci.
- Po miesiącu czasu zostałem wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, niestety niedowład całej lewej strony został do dziś mimo pobytu w szpitalu na oddziale rehabilitacyjnym - podkreśla Miłosz w rozmowie z Fundacją Bread of Life z Pleszewa.
- Centrum Kształcenia Zawodowego w Pleszewie zmieni się nie do poznania!
- Kompletnie pijany uciekał przed policją. O mały włos potrąciłby grupę dzieci
- Dworzec w Kowalewie straszy od lat. Pleszew inwestuje i tego samego oczekuje od PKP
- Samochód wjechał do stawu na Gliniankach w Kowalewie. Nie żyje 54-letni mężczyzna
Młody mężczyzna obecnie przebywa w domu, ale jego sytuacja finansowa jest obecnie bardzo trudna. Sam bowiem utrzymywał rodzinę. Żona nie pracuje i zajmuje się czwórką dzieci.
- Chciałbym prosić o pomoc, aby uzbierać tylko na rehabilitację, gdyż dalszy pobyt w szpitalu wyznaczono mi na odległy termin, a w moim przypadku czas ma duże znaczenie, ponieważ nie będę mógł chodzić bez rehabilitacji - zaznacza Miłosz.
Swoją pomocną dłoń wyciągnęła Fundacja Bread of Life z Pleszewa, która na swojej stronie internetowej zostananiolem.pl uruchomiła właśnie zbiórkę pieniędzy na rehabilitację Miłosza.
- Proszę ludzi o dobrych sercach, by wspomogli mnie chociaż drobna kwota, aby pomóc mi wrócić do zdrowia i stanąć na nogi o własnych siłach - zaznacza mężczyzna.
Polub nas na FB
POLECAMY RÓWNIEŻ
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?