Pleszew w marszu milczenia
Na Rynku w sobotę, 24 października wieczorem, spotkało się kilka pokoleń pleszewianek, które swoim spacerem chciały wyrazić sprzeciw przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który w czwartek uznał, że przepisy dopuszczające aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu są niezgodne z konstytucją.
- Jestem dumna z was dziewczyny, kobiety, ale i panowie, że dzisiaj się tutaj pojawiliście i nie dajecie przyzwolenia na to, co z nami się robi
- zwróciła się do zebranych Małgorzata Wysocka-Balcerek, podkreślając, że kobiety mają swoją wolę, której nikt nie powinien próbować im odbierać. Apelowała o wybór dla kobiet, by same mogły decydować o swoim ciele.
Część protestujących maszerowała w milczeniu, niektórzy nieśli ze sobą transparenty, na których pojawiły się hasła m.in. ,,Nie jestem inkubatorem", ,,Piekło kobiet", ,,Wyrok na kobiety" czy ,,My body, my choice", inni mieli parasolki będące symbolem ,,czarnego protestu" w 2016 roku. Wszyscy na płycie Rynku podziękowali inicjatorce marszu gromkimi oklaskami.
Uczestnicy sobotniego marszu zapalili też symboliczne znicze przy pleszewskim biurze Prawa i Sprawiedliwości.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?