Kulig kojarzy nam się z silnym mrozem i dużą ilością białego puchu. W tym roku pogoda spłatała figla mieszkańcom gminy Gizałki i zabawa toczyła się w iście wiosennej aurze. W sobotę o 15.00 trzy traktory z podwoziówkami wypełnionymi po brzegi wyruszyły w trasę do Kamienia, gdzie odbyło się ognisko przygotowane przez Jacka Michalaka. Można było upiec kiełbaskę i skosztować przepysznej grochówki. Prawdziwą furorę zrobiło wspólne śpiewanie starych przebojów przy akompaniamencie gitary.
Drugi punkt imprezy zaplanowano w sali OSP w Kolonii Ostrowskiej – Świerczynie. Na gości czekał suto zastawiony stół i DJ gotowy zabawiać mieszkańców do białego rana. W wydarzeniu uczestniczyło około 130 osób. Wśród nich: wójt Gizałek Robert Łoza, przewodniczący Rady Gminy Roman Rojewski, radny Justyn Michalak i sołtys Świerczyny Renata Dopierała. - Dziękujemy Krzysztofowi Kowalskiemu, Markowi Kowalskiemu i Damianowi Dopierale za bezpieczny przewóz gości - mówią organizatorzy. A imprezę przygotowali Ochotnicza Straż Pożarna i Koło Gospodyń Wiejskich w Kolonii Ostrowskiej – Świerczynie przy współudziale Gminnego Centrum Kultury w Gizałkach.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?