Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec z mocnym makijażem, farbowanymi włosami, krótkimi spódniczkami i butami na obcasie

RED
Polska szkoła po reformie edukacji kojarzy się z wielką falą zmian, jakie zaszły w podstawie programowej i statutach. Oznacza to, że uczniowie będą musieli dostosować się do wielu, nowych, a niekiedy również mocno restrykcyjnych zasad zawartych w szkolnych regulaminach. Nakaz wiązania włosów, niezbyt krótkie spódniczki, czy też zakaz makijażu to zasady, które obowiązują już w wielu podstawówkach.

Zgodnie z nowymi zapisami prawa oświatowego, dotychczasowe statuty placówek oświatowych obowiązywały jedynie do 30 listopada. Do tego czasu dyrektorzy szkół mieli przygotować nowe dokumenty. W zapisach znalazły się także te dotyczące stroju i wyglądu ucznia.

W statucie Szkoły Podstawowej nr 2 im. Królowej Jadwigi w Pleszewie znajdującym się na stronie internetowej czytamy: „Szkoła zobowiązuje uczniów do noszenia estetycznego i schludnego stroju uczniowskiego w odpowiednim, stonowanym kolorze. Strój nie powinien zwracać szczególnej uwagi i wzbudzać kontrowersji.

Zabrania się: noszenia zbyt krótkich spódnic, strojów odkrywających biodra, brzuch, z dużymi dekoltami oraz butów na wysokich obcasach oraz farbowania włosów, niestosownej fryzury, makijażu, malowania paznokci, noszenia dużej ilości biżuterii. Ubranie nie może zawierać wulgarnych i obraźliwych nadruków - również w językach obcych oraz zawierać niebezpiecznych elementów”. Jak wyjaśnia Romana Kaczmarek, dyrektorka pleszewskiej „Dwójki” zmiany w statucie wymogła reforma oświaty. - Staraliśmy się oprzeć ten regulamin o ogólnie przyjęte normy, tak więc strój ma być schludny, w stonowanych kolorach, dostosowany do sytuacji. - podkreśla dyrektorka i dodaje, że wszystko to w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo uczniów pleszewskiej „Dwójki”. Wcześniej w placówce przez wiele lat obowiązywały mundurki, ale w tym roku rodzice podjęli decyzję, że z nich rezygnują, a dyrekcja przyjęła, to do wiadomości. - Szkoła jest miejscem pracy dla ucznia - dodaje.

Podobne zapisy można znaleźć również w pozostałych statutach szkół nie tylko w Mieście i Gminie Pleszew, ale również w pozostałych placówka w powiecie pleszewskim.

Oficjalnie może nie, ale nie wszyscy zgadzają się z wprowadzonymi w szkołach zakazami. Pojawiają się także głosy, że nauczyciel to nie kreator mody i jego obowiązkiem jest wychowywanie, tłumaczenie, przekazywanie wiedzy, a nie kontrolowanie jaką fryzurę ma uczeń. Poza tym uczeń z dredami wcale nie musi być mniej zdolnym od tego z gładką i krótką fryzurą.

Nie ma nic dziwnego w takich opiniach, bowiem wyrażanie własnej osobowości za pomocą wyglądu to dla wielu nastolatków niezwykle istotna kwestia. Ale w dyskusji, jaka między innymi toczy się także w mediach społecznościowych, pojawia się sporo głosów popierających nowe zapisy w statutach szkół. Na przykład, taki wpis: „paznokcie zawsze były dla mnie głupotą, jeśli chodzi o ograniczanie, delikatny makijaż też, ale od kiedy 15-latki mają sztuczne rzęsy, tonę podkładu i pudru to nie dziwię się, że szkoła to ogranicza”. Są też opinie dotyczące stroju: „ubiór typu wszystko na wierzchu nie jest niezbyt stosowny do szkoły”.

I trudno się z tym nie zgodzić. Na pewno są sytuacje, w których trzeba trochę zdyscyplinować młodzież. Chodzi tylko o to, by tworząc kolejne zakazy i nakazy zachować zdrowy rozsądek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto