Pomimo licznych apeli i komunikatów, o tym jakimi metodami działają oszuści, kolejni seniorzy oddają oszustom swojego życia wierząc, że uczestniczą w policyjnej „akcji” lub pomagają swoim najbliższym. Tym razem telefon zadzwonił do 78-letniej kaliszanki. Rzekomy wnuczek poinformował kobietę, że był sprawcą wypadku drogowego.
- Piesza, którą potracił chce polubownie załatwić sprawę, ale oczekuje zadośćuczynienia. Po chwili, wersję dotyczącą wypadku drogowego potwierdził inny mężczyzna, który oświadczył, że jest „policjantem”. Kobieta przekonana o tym, że pomaga wnukowi, postanowiła przekazać pieniądze oszustce, która przyszła do jej mieszkania. Straciła blisko 40 tys. złotych - opowiada mł. asp. Anna Jaworska- Wojnicz, rzecznik prasowy KMP w Kaliszu.
Niestety, tego typu oszustwa są wciąż bardzo popularną metodą na wyłudzenie dużych sum pieniędzy. Oszuści najczęściej podają się za bliskich krewnych pokrzywdzonych. Zmieniony głos tłumaczą zwykle chorobą, potem proszą o pieniądze, wskazując pilną potrzebę, np. wypadek i konieczność zapłaty za powstałe szkody, czy też chorobę i obowiązek opłacenia leczenia.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?