Pleszewianie opowiadali o tym, jak chęć leczenia i pomocy zwierzętom jest u nich w rodzinie przekazywana z pokolenia na pokolenie. Wszystko zaczęło się przecież od Tomasza Kuberki, w którego ślad poszedł syn, a teraz wnuki, bowiem zarówno Małgorzata, jak i Adam studiują właśnie weterynarię.
Co ciekawe, w czasie rozmowy z prowadzącymi program Agnieszką Woźniak-Starak i Ewą Drzyzgą, okazało się, że wybór studiów weterynaryjnych przez seniora rodu był zrządzeniem losu.
- Ojciec zdawał egzamin wstępny na wydział lekarski w Poznaniu na Uniwersytecie Medycznym. Tak się stało, że miał wysoką gorączkę i zemdlał. Zgodnie z procedurami nie zdał egzaminu. Okazało się, że zdiagnozowano u niego świnkę. Dotąd twierdzi, że to był pewien znak. Postanowił się 'przeorientować' na weterynarię
– opowiadał na antenie ,,Dzień dobry TVN" Mirosław Kuberka.
- Myślę, że on wtedy jeszcze nie do końca wiedział, że rozpoczyna rodzinną sagę weterynarii. Obecnie mamy pięciu praktykujących lekarzy weterynarii po specjalizacjach i doktoratach oraz trzech studentów - wyliczał na antenie ,,śniadaniówki"
W czasie rozmowy dzieci Mirosława Kuberki przyznały, że nie miały planu B. na swoją zawodową drogę. Oboje już w dzieciństwie podziwiali tatę, a kierunek studiów był dla nich oczywistym wyborem.
Nie widzieliście rozmowy z pleszewianami na antenie TVN? Znajdziecie ją tutaj!
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?