Karus, dwuletni pies, pilnie szuka domu. W swoim obecnym, niestety, nie może zostać.
- To mały piesek, który sięga do połowy łydki. Toleruje koty. Psy niekoniecznie wszystkie. Na pewno musi być zapoznanie gdyby miał zamieszkać z innym psem. Nie przepada tez za małymi dziećmi. Jego sytuacja jest taka, ze mieszka z Panem, który nie radzi sobie zbyt dobrze ze swoim życiem, a Karus cały dzień spędza sam w mieszkaniu, bo Pan pracuje. I niestety szczeka z braku obecności człowieka. Co spowodowało, ze sąsiedzi zgłosili skargę. I tym samym mamy mało czasu na znalezienie mu nowego domu, bo inaczej trafi do azylu lub w najgorszym przypadku na podwórko i łańcuch
- relacjonują wolontariusze z pleszewskiego azylu.
Piesek przebywa w Pleszewie. Obowiązuje procedura adopcyjna. Więcej informacji pod nr tel. 721267783 lub w wiadomości prywatnej na messengerze wolontariuszy.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?