Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości. Zmiany personalne w Radzie Fundacji zgodne z prawem

W styczniu prezydent Kalisza Krystian Kinastowski poinformował, że jest zaniepokojony zmianami wprowadzonymi w składzie Rady oraz Statucie Fundacji Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości w ostatnich dniach funkcjonowania poprzedniej kadencji samorządowej. Zmiany odbyły się w zaledwie dwa dni robocze. Nowi członkowie Rady Fundacji KIP - dwie byłe kaliskie radne i była wiceprezydent miasta - wydłużyli sobie kadencję z trzech do pięciu lat, usunęli ze statutu zapis o możliwości ich odwołania i podnieśli sobie wynagrodzenie za comiesięczne posiedzenia.

- Te trzy osoby w pewnym sensie na pięć lat się zabetonowały w inkubatorze przedsiębiorczości. Ci ludzie uważają, że nic się nie stało i wszystko jest w porządku. Na pytanie o pośpiech nie potrafią tego wytłumaczyć. Nie chciałbym tego nazywać po imieniu, ale dla mnie jest to sytuacja skandaliczna – mówił prezydent Kinastowski.

Czytaj także: Prezydent Kalisza: Miasto straciło kontrolę nad Kaliskim Inkubatorem Przedsiębiorczości

Prezydent Kinastowski zlecił analizę prawną zewnętrznej kancelarii prawnej. O ujawnienie jej treści wystąpiła radna Karolina Pawliczak. Opinię przygotował kaliski adwokat Michał Gajda. Co z niej wynika?

- Dokonane zmiany nie pozostają w sprzeczności z przepisami prawa, statutem oraz z celem, dla którego Fundacja została ustanowiona, jednakże od momentu powstania Fundacji, to zmiana z 2 listopada 2018 r. była najgłębiej modyfikującą podstawy instytucjonalne Fundacji KIP. Żadna z dotychczasowych Rad Fundacji nie dokonała w statucie tak istotnych zmian – tłumaczy prezydent Krystian Kinastowski. - Do oceny opinii publicznej pozostawiam kwestie powołania przez Prezydenta Grzegorza Sapińskiego w dniu 31 października 2018 r. nowego składu Rady Fundacji na 3 letnią kadencję (wydłużoną następnie przez Radę Fundacji do lat 5) oraz działań Rady Fundacji z dnia 2 listopada 2018 r.

Fundacja Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości została powołana w 1994 r. przez Miasto Kalisz w celu wspierania przedsiębiorczości, innowacyjności oraz rozwoju gospodarczego regionu kaliskiego. Nadzór nad KIP sprawuje Minister Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej. Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości jest instytucją samodzielną i samofinansującą się. Nie otrzymuje wsparcia z budżetu miasta. Samodzielnie finansuje bieżącą działalność, w tym wynagrodzenia pracowników, zarządu, członków rady, kosztów utrzymania i remontów budynku.

W 2015 r. miasto użyczyło i oddało do bezpłatnego używania Fundacji nieruchomość przy ul. Częstochowskiej 25 w celu prowadzenia przez nią działalności określonej statutem. To były budynek pofabryczny, który przeszedł kosztowną przebudowę. KIP płaci miastu co roku około 125 tys. zł. podatku od nieruchomości. Miasto mogłoby wystąpić o jej zwrot, gdyby Fundacja wykorzystywała ją na inne cele niż określone w umowie lub naruszała postanowienia umowy. Ale analiza działalności Kaliskiego Inkubatora Przedsiębiorczości nie daje podstaw do rozwiązania umowy użyczenia siedziby.

Według mecenasa Gajdy, miasto może jednak ją rozwiązać, gdyby zaszły ku temu powody nieprzewidziane w chwili jej zawarcia. Mówi o tym artykuł 716 Kodeksu cywilnego. Jak dodaje mecenas Gajda, przyczyny celowo wywołane przez użyczającego, aby uzyskać zwrot rzeczy nie będą uzasadniały zastosowania wspomnianego artykułu.

- Wyraźnie trzeba jednak zaakcentować, że jeśli użyczający poweźmie zamiar np. rozpoczęcia określonego rodzaju działalności i rzecz użyczona stanie mu się potrzebna do realizacji tej aktywności, trudno dopatrywać się nacechowanego złą wolą „celowego wywołania” potrzeby zwrotu rzeczy – napisał w opinii Michał Gajda.

Czy miasto będzie chciało skorzystać z tej furtki?

Czytaj także: Rada i zarząd Fundacji Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości odpowiadają na zarzuty prezydenta