Od momentu, jak zbudowany został Dom Chłopaków, siostry Dominikanki odbierają mnóstwo telefonów z prośbą o przyjęcie kolejnych dzieci. Niestety ze względów na brak miejsc zakonnice musiały odmawiać. Jak podkreślają nie wiedziały, co mają robić. W głowach pojawiały się myśli o nowym Domu.
We wrześniu 2019 roku do sióstr Dominikanek zgłosił się anonimowy darczyńca, który postanowił sfinansować budowę nowego Domu Chłopaków. Jak wspominają zakonnice jego słowa brzmiały: " Niech siostry się nie martwią! Wszystko, dosłownie wszystko, co dotyczy tego nowego Domu: od zakupu działki, przez budowę domu, ogrodzenie, trawniczki, aż po ostatni fotel w pokoju Chłopców będzie sfinansowane.". Dziś Dominikanki odebrały pozwolenie na budowę nowego Domu.
-
Szef wysłuchuje najcichsze i najśmielsze prośby! Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, zwłaszcza, jeśli chodzi o wykluczonych
- podkreślają.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?