Jest nowy dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Pleszewie! Jego poprzednik musiał pożegnać się ze stanowiskiem

Sytuacje z kryzysem związanym z wodą w Pleszewie odbiły się szerokim echem w całej Polsce. Przypomnijmy, że w 2021 roku w sezonie letnim i w czasie największych upałów przez kilka dni w mieście i w okolicznych wsiach nie było wody. Sytuacja powtórzyła się również w tym roku, ale na nieco mniejszą skalę. Już wówczas wydawało się, że pozycja dyrektora miejskich wodociągów była zagrożona. Teraz przyszedł czas na konkretne kroki, które zostały podjęte przez Grzegorza Knappe, prezesa Przedsiębiorstwa Komunalnego, któremu podlega Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Pleszewie.

Od 1 grudnia nowym dyrektorem miejskich wodociągów został Marcin Kobusiński, który zastąpił na stanowisku dotychczasowego dyrektora Romana Bizana.

- Musieliśmy się rozstać, mieliśmy inne wizje odnośnie funkcjonowania i przyszłości Zakładu - tłumaczy prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego, Grzegorz Knappe.

Stratę zaufania do Romana Bizana sygnalizował w ostatnim czasie również burmistrz Arkadiusz Ptak, a ubiegłoroczna sytuacja kryzysowa z wodą w okresie upałów, tylko to potwierdziła. Wówczas na zlecenie Arkadiusza Ptaka w zakładzie wodociągów w Pleszewie został przeprowadzony audyt, którego wyniki nie były do końca zadowalające. Zdaniem burmistrza, zwolnienie poprzednika było zasadne.

Nowy dyrektor Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Pleszewie, Marcin Kobusiński, był wcześniej m.in. kierownikiem budowy w jednej kaliskich firm. Przez ostatnie lata pracował również przy dużych inwestycjach w Pleszewie prowadzonych przez Przedsiębiorstwo Komunalne. Był m.in. kierownikiem robót podczas modernizacji sieci wodociągowej w śródmieściu. Nadzorował również prace przy przebudowie sieci wodociągowej oraz rozdzieleniu kanalizacji na ul. Poniatowskiego.

- Myślę, że to właściwa osoba do realizacji trudnych zadań, jakie przed nami stoją - to wyzwania finansowe, inwestycyjne, związane m.in. z budową nowego zakładu oraz oczywiście dostarczenie odpowiedniej ilości wody mieszkańcom. Wcześniej pracował w firmie prywatnej, budował m.in. kanalizację w Suchorzewie i Piekarzewie, także w części starego miasta - przez co zna dobrze infrastrukturę - podkreśla Grzegorz Knappe.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: