Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jedynym sposobem na powstrzymanie wzrostu opłaty śmieciowej jest segregowanie

red
O 5,50 złotych wzrośnie opłata za odpady zmieszane w mieście i gminie Pleszew. Jest to spowodowane wzrostem cen za odbiór odpadów niesegregowanych w Zakładzie Gospodarki Odpadami w Jarocinie.

Segregacja odpadów nie dziwi już nikogo. Nawet dzieci w przedszkolu uczą się o tym, jak poprawnie wyrzucać śmieci. I choć świadomość wielu mieszkańców wzrasta, to nie na tyle, by śmieciowy problem zniknął.

- Niestety, często widzę, że ludzie do pojemników wrzucają całe worki zmieszanych odpadów - mówi jedna z pleszewianek. - Przede wszystkim plastik czy szkło zamiast trafić do specjalnych pojemników wrzucane są do jednego kontenera - zauważa.

Ma się to zmienić. Teraz segregacja śmieci nie jest już kwestią wyboru a obowiązkiem wszystkich . 6 września weszły w życie nowe przepisy, zgodnie z którymi w tzw. śmieciowych deklaracjach nie ma już możliwości oznaczenia braku prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów. Oznacza to, że do segregacji musi przekonać się każdy. - Obligują nas do tego unijne przepisy. Jako miasto musimy osiągnąć odpowiednie poziomy recyklingu u źródła - tłumaczył na jednej z ostatnich sesji zastępca burmistrza Andrzej Jędruszek.

Czy tego chcemy, czy nie opłaty za wywóz odpadów komunalnych idą w górę. O konieczności wzrostu opłat samorządowcy mówili od dawna, teraz jednak przyszedł czas na trudne decyzje, bo jak mówią urzędnicy, rosną koszty. I za przykład podają instalację w Witaszyczkach należącej do ZGO w Jarocinie, gdzie trafiają nasze śmieci. Tam opłaty w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy podnoszono aż czterokrotnie.

Obowiązujące do tej pory w Pleszewie stawki za odbiór odpadów zostały ustalone w lutym 2019 roku. Od tamtej pory za wywóz śmieci segregowanych mieszkańcy miasta płacili po 13 zł miesięcznie. W październiku radni zmuszeni byli do kolejnej podwyżki. Nowa stawka wynosi 18,50 złotych miesięcznie. Podwyżka, która została przyjęta podczas ostatniej sesji rady miasta, obowiązywać będzie od 1 grudnia. W porównaniu z poprzednią opłatą, będzie to wzrost o 5,5o zł.

Aktualnie jeden mieszkaniec Miasta i Gminy Pleszew produkuje rocznie około 300 kg śmieci niesegregowanych. Cała gmina 8,5 tysiąca ton. I za to się płaci, bo odpady segregowane nie generują takich kosztów - Jest to 1 zł za tonę - tłumaczył Andrzej Jędruszek.

Wspomniany brak segregacji łączy się także z droższymi opłatami przy odbiorze śmieci. Wzrasta opłata na bramie, wzrastają również opłaty marszałkowskie. Stąd kolejna już podwyżka opłat. I co najgorsze nie musi, to być ostatnia. Tymczasem gospodarka odpadami - zgodnie z ustawą - musi się samofinansować. Gmina nie może na niej zarabiać, ale nie może też dokładać.

Jedynym sposobem na powstrzymanie wzrostu opłaty śmieciowej jest więc segregowanie odpadów. - Jeżeli nie nauczymy się segregować to - zgodnie z nowymi zasadami i nową ustawą będziemy płacić więcej - tłumaczą władze miasta. Osoba złapana na niesegregowaniu, zapłaci karę od dwukrotności do czterokrotności stawki podstawowej czyli 18, 50 złotych. Gminie grożą również kary za brak uzyskania odpowiednich norm recyklingu. Do 2020 roku 50 % odpadów musi trafiać do recyclingu, w przeciwnym razie będzie naliczana kara.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto