Jedno auto zderzyło się z ciągnikiem, później drugie paliło

Najpierw w Koźmińcu doszło do niecodziennego zderzenia samochodu osobowego z ciągnikiem rolniczym. Okazało się, że 27 - letni kierowca Opla Corsy uderzył w przyczepę rolniczą. ­ - Mieszkaniec powiatu jarocińskiego nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze i po wyjściu z zakrętu stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w bok przyczepy - mówi rzecznik prasowy pleszewskiej policji Monika Kołaska. Młody mężczyzna, który spowodował wypadek z obrażeniami lewej ręki trafił do szpitala. Ciągnikiem kierował 43 - letni mieszkaniec Budy. Nic mu się nie stało. Uszkodzeniu uległa natomiast przyczepa i samochód. - Strażacy pomogli usunąć rozbite auto i przeładować uszkodzoną naczepę - wyjaśnia rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie selek. Mariusz Glapa. Ledwie strażacy wrócili do remizy, a już wezwani zostali do kolejnego zdarzenie. Tym razem na ulicy Klonowej w Dobrzycy palił się samochód osobowy marki Audi. Pożar wybuchł przed godziną 19.00. - Gdy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia w ogniu była już cała komora silnika - wyjaśnia rzecznik straży Mariusz Glapa. Na szczęście udało się uratować wnętrze pojazdu. KPP ustaliła, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektryczne

j