Ludzie chcą znać swoją przeszłość, szukają wiedzy o przodkach i swoich korzeniach. Poszukiwania stały się modne, a odtwarzanie drzew genealogicznych pozwala lepiej poznać siebie. Zdarza się, że inspiruje przekazywana z pokolenia na pokolenie opowieść o przodkach. O tym jak zacząć poszukiwania mówił podczas wykładu w pleszewskiej bibliotece Maciej Kowalczyk, doktor nauk prawnych, a z zamiłowania - historyk, zajmujący się zwłaszcza dziejami XIX wieku oraz genealog. Współzałożyciel i długoletni prezes Ostrowskiego Towarzystwa Genealogicznego.
- Genealogia jest jedną z nauk pomocniczych historii i zajmuje się badaniem więzi rodzinnych między ludźmi na bazie zachodzącego między nimi pokrewieństwa i powinowactwa - rozpoczął swój wykład od definicji.
Podstawowym materiałem badawczym, który umożliwi nam zdobycie wiedzy o przodkach, są księgi metrykalne i akta stanu cywilnego. Akta urodzeń, małżeństw i zgonów przechowuje się w urzędach stanu cywilnego przez 100 lat od ich wytworzenia. Nie znaczy to, że później są niszczone, bowiem przekazuje się je do archiwów państwowych. Dla nas najważniejszą informacją jest ta, że księgi stanu cywilnego z regionu południowej Wielkopolski, mające więcej niż 100 lat ( a powstałe od roku 1874) znajdują się w Archiwum Państwowym w Kaliszu.
Poszukiwania najlepiej prowadzić – przekonywał Maciej Kowalczyk – metodą retrogresywną. Polega ona na poszukiwaniu czy rekonstrukcji nieznanych faktów wcześniejszych na podstawie znanych faktów późniejszych.
Szerzej o sposobach poszukiwania swoich przodków w kolejnym numerze "Gazety Pleszewskiej"
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?