Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak efektywnie ćwiczyć, aby spalić tkankę tłuszczową? Czy istnieje miejscowe spalanie tłuszczu? Odpowiada trener personalny Alan Urbaniak

Redakcja
archiwum prywatne
„Wiosna, ach to ty” śpiewał niegdyś Marek Grechuta. Rozpoczęła się niepostrzeżenie, a dla sporej liczby ćwiczących oznacza dzwonek ostrzegawczy. To już najwyższy czas, aby przyspieszyć naszą pracę nad kształtowaniem sylwetki!

Spędzamy godziny na treningach. Jesteśmy przekonani, że robimy wszystko, aby nasza uporczywa oponka na brzuchu czy boczki nareszcie zniknęły. Dzisiejszy tekst przedstawi brutalną prawdę. Niestety, większość z osób, które w ten sposób walczą, przekona się, że nie tędy droga. Mam nadzieję, że uda się zmienić podejście do kilku fundamentalnych kwestii - rozpoczyna trener personalny Alan Urbaniak.

Podczas treningów nasz ekspert widzi wiele osób, które wykonują treningi mięśni brzucha w nadziei utraty uporczywego tłuszczu. - Wierzymy bezgranicznie w miejscowe spalanie tłuszczu, wierzymy reklamom w telewizji, które głoszą, że jeśli zapłacimy odpowiednią kwotę, nabędziemy przyrząd pozwalający spalić tłuszcz w danym miejscu. Mało tego, dodatkowo wierzymy w moc różnych suplementów pomagających spalić tłuszcz. Drodzy czytelnicy, sprawa odnosi się nie tylko do naszego brzucha. Jeśli walczymy o szczupłe uda, to nie ma jednego ćwiczenia lub zestawu na szczupłe uda, który pozwoli spalić nam tłuszcz właśnie w tym miejscu. Jeżeli kiedykolwiek usłyszeliście od swojego trenera, że aby spalić tłuszcz w danym miejscu, musimy robić określone ćwiczenia, to po prostu zostaliście świadomie lub nieświadomie oszukani - opowiada Alan Urbaniak.

Nie istnieje miejscowe spalanie

Według wielu badań naukowych nie istnieje miejscowe spalanie tkanki tłuszczowej. Jest to jeden z największych mitów krążących od wielu lat w świecie treningu siłowego. - On jest cały czas utrzymywany przy życiu, bo to doskonały biznes, który ma przynosić dochody. Nie ma żadnych dowodów na to, że ćwiczenie danego miejsca na naszym ciele, spowoduje utratę tkanki tłuszczowej właśnie w tym punkcie - zdecydowanie podkreśla trener personalny.

Tłuszcz w naszym organizmie spala się globalnie. Całościowo obniża się jego poziom i co ważne nie ma reguły gdzie będzie schodził szybko, a gdzie wolno. Bardzo często szczególnie u kobiet mówimy o opornych miejscach na ciele. - Pozbyliśmy się oponki na brzuchu, ale pozostało nam jeszcze na udach i zastanawiamy się, co robimy źle? Jeśli widzimy zmiany na naszym ciele to znaczy, że jesteśmy na dobrej drodze, wymaga to jedynie czasu i konsekwencji. Nie ma treningu na wyszczuplenie danego miejsca, musimy to zrozumieć - nie ma wątpliwości nasz ekspert.

Czas na zaprezentowanie badania, które obrazuje mit spalania miejscowego. Pierwsza grupa osób wykonywała przez 6 tygodni popularne ćwiczenie, tzw. brzuszki w liczbie 4200. Natomiast drugi zespół nie wykonywał żadnych ćwiczeń na brzuch. Wynik badania pokazał, że nie było żadnych różnic w procesie miejscowego spalania tkanki tłuszczowej na brzuchu. - Wykonywanie brzuszków w żaden sposób nie wpłynęło na spalenie tłuszczu właśnie w tym miejscu - mówi Alan Urbaniak.

Dokładnie ta sama reguła ma zastosowanie w metodach żywieniowych. - Mówię tutaj o np. nacieraniu się pieprzem lub innymi specyfikami typu kurkuma w dane miejsce. To absolutnie nie przynosi żadnych korzyści - wyjaśnia trener.

Co nam pomoże?

Jakie metody mogą nam pomóc? Głównym narzędziem do walki z nadmiarem tkanki tłuszczowej jest deficyt kaloryczny! - Po prostu musimy jeść mniej niż nasz organizm potrzebuje do utrzymania aktualnej wagi - mówi ekspert. Najlepszym partnerem deficytu kalorycznego jest aktywność. To ona pozwala nam palić kalorie. Im więcej będziemy się poruszać, tym więcej utracimy tkanki tłuszczowej.

- Trening pomoże nam w walce z tkanką tłuszczową, jednak musi być cały czas łączony z z aktywnością poza treningową, czyli spontaniczną - tłumaczy Alan Urbaniak. - Nie istnieje miejscowe spalanie tłuszczu i nie ma żadnego treningu na spalanie oponki czy wyszczuplenie ud. To mity, które musimy obalić. Tłuszcz spala się z całego ciała, a nie punktowo! - podsumowuje.

Przepis

Trener personalny Alan Urbaniak w dzisiejszej części naszego poradnika przedstawia przepis na pęczotto z kurczakiem i zielonym groszkiem. Jest to szybkie i smakowite danie. A więc do dzieła!

Składniki:
- kasza jęczmienna pęczak 60 g,
- udo kurczaka bez skóry 100 g,
- groszek zielony, mrożony 100 g,
- suszone pomidory 40 g,
- oliwa z oliwek - 1 łyżka,

Wykonanie:
Zaczynamy od ugotowania kaszy na miękko. Czas na kolejny krok. Mięso podduszamy na oleju, dodajemy ugotowany groszek i pokrojone pomidory. Wszystko mieszamy razem i doprawiamy do smaku.

Smacznego!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto