Inscenizacja historyczna pt. „O wolną Polskę. Podziemie niepodległościowe 1945”

Inscenizacja historyczna

To była prawdziwa lekcja patriotyzmu podczas Święta Niepodległości, które odbyło się w Zawidowicach. Drużyna Tradycji 70 Pułku Piechoty z Pleszewa pod patronatem Starosty Pleszewskiego wraz GRH „Gratz” z Grodziska Wlkp. oraz GRH „Błysk” z Ostrowa Wlkp zainscenizowała sceny historyczne nawiązujące do walk partyzantki antykomunistycznej

Inscenizacja odbyła się według następującego scenariusza:
Polska, rok 1945. Rogatki na przedmieściach miasta pilnują funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej. Zbliża się do nich grupa cywilów. Ludzie niosą ze sobą walizki z dobytkiem. Patrol MO kontroluje przechodzących ludzi. Zatrzymują podejrzanego mężczyznę na rowerze. Jego dokumenty wyglądają na fałszywe. W pewnej chwili mężczyzna wyrywa się żołnierzom i próbuje uciekać. Jednak seria z PPSZ-y powoduje, że zbieg zalega na ziemi i poddaje się milicjantom. Po dokładniejszym przeszukaniu odnajdują przy nim tajne rozkazy. To najprawdopodobniej łącznik oddziału tzw. „reakcyjnego podziemia”. Z telefonu polowego zawiadamiają Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa. Na miejsce przyjeżdża major NKWD. Oficer zabiera ze sobą zatrzymanego i jednego milicjanta do eskorty. Na warcie zostaje jeden milicjant. Punkt kontrolny MO zostaje otoczony przez oddział Narodowych Sił Zbrojnych. Partyzanci poszukują swojego kuriera, który nie dotarł na umówione miejsce. Domyślają się, że łącznik wpadł w ręce bezpieki. Milicjant widząc, że nie ma szans w walce z oddziałem leśnym, poddaje się bez oporu i zostaje rozbrojony. W trakcie przesłuchania zaprzecza, aby wiedział cokolwiek o aresztowaniu łącznika podziemia. Kobieta, która widziała moment aresztowania, mówi o tym dowódcy oddziału. Milicjant obawia się zemsty partyzantów. Oficer każe wychłostać milicjanta i puścić go wolno. Oddział NSZ wycofuje się do swojego obozu. UB-ecy przesłuchali zatrzymanego łącznika i przygotowują obławę na oddział NSZ. Oddział pacyfikacyjny NKWD atakuje obóz leśny. Oddział partyzancki zostaje rozbity przez Rosjan. NKWD-ziści nie biorą jeńców. Sowieccy żołnierze przeszukują ciała zabitych Polaków w poszukiwania dokumentów i łupów.