Historyczny Spacer po Pleszewie. Mieszkańcy poznawali tajemnice pleszewskiego rynku. Historia potrafi być zaskakująca

Jakie tajemnice skrywa pleszewski Rynek? Gdzie znajduje się tajemnicze przejście pomiędzy kamienicami? Dlaczego na wejściu do jednej z kamienic znajduję się monogram litery "S"? Dlaczego po dawnych figurach stojących w czterech narożnikach nie ma już śladu? Gdzie się podziały domy kupieckie? Odpowiedzi na te i inne pytania mieszkańcy Pleszewa mogli usłyszeć podczas kolejnego "Historycznego Spaceru po Pleszewie", który tym razem dotyczył pleszewskiego Rynku.

- Uczestnicy dowiedzieli się więc o tragicznym w skutkach pożarze w mieście z 1806 r., przedwojennych figurach stojących na płycie rynku, domkach kupieckich, szkole mieszczącej się w kamienicy nr 8, wybuchu radzieckiego czołgu w styczniu 1945 r., stratach wojennych w zabudowie czy firmach funkcjonujących w obrębie rynku - podkreślają pracownicy Muzeum Regionalnego w Pleszewie.

Spacer rozpoczął się na płycie Rynku. Następnie uczestnicy przeszli wokół kamieniczek mieszących się na Rynku. Później udali się na ulicę Daszyńskiego, żeby usłyszeć historie związane z powstającą trylogią "Dziewczyna z kamienicy". Historyczny Spacer zakończył się u "babci Rebelkowej", czyli kultowym miejscu, gdzie spotykali się lata temu mieszkańcy Pleszewa.

Niezawodnym przewodnikiem po tajemnicach pleszewskiego Rynku był dyrektor Muzeum Regionalnego w Pleszewie - Adam Staszak.

POLECAMY RÓWNIEŻ