Gołuchowscy radni, mimo wątpliwości, wyrazili zgodę na nabycie nieruchomości położonych w Kościelnej Wsi. Chodzi o 19 działek geodezyjnych

To drogi wewnętrzne obsługujące kilkadziesiąt jednorodzinnych budynków mieszkalnych. W sumie jest to 19 działek geodezyjnych o łącznej powierzchni ponad 21 tys. metrów kwadratowych. Część radnych była przeciwna przejęciu. Ale byli oni w mniejszości. Ostatecznie za nabyciem gruntów opowiedziało się 10 radnych.

- Podejrzewam, że osoby, które głosowały nie byłyby w stanie wymienić nazwy ani jednej ulicy, którą przejęły - skomentował wynik głosowania Andrzej Biesiada, który od początku był przeciwny wykupowi. - To jest prywatny układ przedsiębiorcy Kalisza z mieszkańcami. A w miejscowści jest jeszcze kilkadziesiąt domów, które nie mają kanalizacji. Karać mieszkańców za to, że nie kupili domu na osiedlu od dewelo-pera, tylko postawili na własną ręką jest dla mnie niezrozumiałe - mówił.

Radny zwracał uwagę na jeszcze jeden aspekt całej sytuacji. Wykup gruntów może obniżyć standard życia mieszkańców... W Bogusławicach czekają kilka lat na załatanie dziury na drodze. Oni też będą czekać kilka lat aż my im naprawimy nawierzchnię? - retorycznie pytał Andrzej Biesiada.

Wstrzymać się z decyzją

Sporo wątpliwości miał Marian Wysocki. Członek Komisji Rolnictwa przekonywał, że w dalszym ciągu istnieje spore ryzyko wchłonięcia tej części Kościelnej Wsi do Kalisza. Zgodnie z decyzją prezydenta Grzegorza Sapińskiego od 3 do 28 września odbędą się konsultacje z mieszkańcami Kalisza w sprawie zmiany granic miasta. Ich wynik zdecyduje, czy zostanie złożony projekt uchwały, który będzie skutkował wnioskiem do ministerstwa. Dopiero taki rozwój wypadków może pozwolić Kaliszowi ubiegać się o wchłonięcie sąsiadujących miejscowości.

Radny Wysocki pytał również, dlaczego większość mieszkańców Osiedla Panorama chce mieszkać w gminie Gołuchów, a mimo to jeszcze się nie przemeldowała? Ponadto zwracał uwagę, że mieszkańcy są bardzo starannie obsługiwani przez właściciela. - Ja proponuję poczekać. Jeśli zauważymy, że mieszkańcom dzieje się krzywda, że będą narzekać, to możemy podjąć takie działania, ale teraz ja nie widzę takiej potrzeby - mówił Marian Wysocki.

Odmiennego zdania był Paweł Mielcarek. Wg radnego z Kościelnej Wsi należy spełnić oczekiwania mieszkańców. Jednocześnie zapewniał, że osoby żyjące na Osiedlu Panorama wyprowadziły się z Kalisza do Kościelnej Wsi i w tej miejscowości chcą pozostać.

Wójt bił się z myślami

Mieszane uczucie targały wójtem Markiem Zdunkiem. - Można nie przyjąć i nic się nie stanie. Ale z drugiej strony, jak dojdzie do referendum, a my uchwały nie podejmiemy, to mieszkańcy mogą pomyśleć, że nam na nich nie zależy. Różnie można na to patrzeć, ale musimy pamiętać, że gmina nie jest przedsiębiorstwem - tłumaczył. Zdunek podkreślał, że samorząd przystąpi do negocjacji dopiero po zakończeniu konsultacji.