Gmina Pleszew. Mały Wojownik przeszedł przeszczep krwiotwórczych komórek macierzystych szpiku kostnego. To nie koniec walki. Jak pomóc?

1 grudnia 2021 roku Hubertowi przeszczepiono 5 milionów komórek w 3 wlewach. - Od wczoraj Hubi czuje się gorzej, wyniki się wyzerowały, pojawiła się temperatura, podkrwawianie z nosa i krwiste wymioty, boli buzia, gardło i przełyk. Hubi od kilku dni nic nie je i nie pije. Schudł już prawie 2 kg, a to dla dziecka bardzo dużo. Wczoraj przetaczaliśmy płytki krwi, lecz nie odbiły się i nie wzrosły prawie wcale, dlatego dziś też będziemy przetaczać. Dzieje się to, na co lekarze już nas przygotowywali. Chemia zaczyna działać i wychodzić. Zaczynają się trudne dni, po to, aby niedługo mogło być lepiej - pisała 8 grudnia mama chłopca.

5 dni później płytki wciąż nie chciały się odbić i znów je było trzeba przetaczać. Chłopiec dostał silną reakcję alergiczną na płytki, ale pielęgniarki szybko zareagowały i podały leki.

Hubi nadal jest słabiutki, boli go poparzona chemią buzia i przełyk, nadal nic nie zjadł i nie wypił, nie jest w stanie na razie nic przełykać. W minioną noc wypadły mu wszystkie włosy, które niedawno mu odrosły. Nadal ma krwawienia z nosa i krwiste wymioty. Oby płytki szybko się odbiły i nabierał siły do dalszej walki. Musi się udać. Hubi musi pokonać tego podstępnego wroga i przejść pomyślnie leczenie w Polsce, być w remisji, aby móc kontynuować leczenie szczepionką w USA - kontynuuje z nadzieją mama chłopca.

Szczepionka przeciwko wznowie neuroblastomy to aż 14 zastrzyków podawanych w różnych odstępach czasu przez okres 5 lat. - Do USA będziemy musieli latać wiele razy. Bo te 5 lat jest kluczowe, jest najważniejsze, aby nowotwór nie powrócił. Neuroblastoma to bardzo trudny przeciwnik, to najgorszy z nowotworów wieku dziecięcego, to nowotwór, który lubi powracać nawet w trakcie leczenia, a sami widzicie jak trudne jest to leczenie, więc wyobraźcie sobie jaki to potwór. Lecz wyleczenie jest możliwe i musimy zrobić wszystko, aby Hubi dostał szansę, mógł przyjąć szczepionkę, pomyślnie przeszedł te najważniejsze 5 lat leczenia i żeby wyzdrowiał. Ja w to wierzę i wierzę, że nam się to uda, że Hubcio będzie zdrowy. To wielki wojownik, który już wiele razy pokazał swoją siłę i chęć życia.

- Mamy już niemalże uzbieraną kwotę na szczepionkę i chciałabym Wam wszystkim bardzo podziękować za to, że jesteście z nami, że pomagacie jak tylko możecie, że organizujecie licytacje i różne wydarzenia. Bardzo dziękujemy z całego serca. Bez Was nic by się nie udało. Czekamy na kosztorys z USA, lecz już dziś wiemy, że kwota będzie wyższa niż milion, który zakładaliśmy. W ostatnim czasie szczepionka podrożała aż o 20%, boimy się, a wręcz jesteśmy pewni, że w nowym roku jej koszt również wzrośnie. Wylotów do USA jest również więcej, ponieważ zastrzyków jest 14, co również podnosi koszty. Dlatego zbiórka będzie nadal otwarta. Bardzo Was prosimy o dalszą pomoc i wsparcie dla Hubcia - apeluje mama chłopca.

Leczenie jest bardzo kosztowne. Stąd już od kilku miesięcy w powiecie pleszewskim odbywają się akcje charytatywne, które mają pomóc w zbiórce. Każdy, kto chciałby wesprzeć chłopca, może wpłacić pieniądze na portalu siepomaga.pl. (kliknij TUTAJ!). Tutaj również zapoznacie się z pełną historią chłopca.

Przypominamy również, że cały czas odbywają się licytacje, z których dochód w całości jest przekazywany na leczenie chłopca.

Jak jeszcze można pomóc Hubertowi?

Wpłać tradycyjnie
Fundacja Bread of life
ul.Śródmiejska 24a
62-800 Kalisz
40 1090 1346 0000 0001 1420 0591 z dopiskiem dla Huberta

Podaruj 1%
0000268931 z dopiskiem dla Huberta

POLECAMY RÓWNIEŻ

Klasyka polskiej muzyki w nowoczesnej oprawie