Przypomnijmy, że we wrześniu 2020 roku dwa przypadki tej choroby wykryto u świń w gminie Blizanów, co miało swoje reperkusje również dla hodowców z powiatu pleszewskiego. Większość miejscowości w gminie Gołuchów, jak również obszar gminy Chocz czy Pleszew uznano za teren zagrożony chorobą i wstrzymano całkowicie skup trzody. Po przebadaniu wszystkich stad na tym terenie i niestwierdzeniu nowych ognisk ASF pod koniec listopada skup ponownie ruszył. Nasz obszar nadal jest jednak uznawany za zagrożony, rolnicy więc mogą sprzedawać świnie tylko do wybranych kilku zakładów na terenie kraju. Wiąże się to jednak z niższymi cenami skupu. - Można przyjąć, że rolnik sprzedający trzodę z obszaru objętego strefą niebieską traci na jednej sztuce około 100 zł. Maksymalny czas trwania strefy to jeden rok. Może on zostać skrócony decyzją „Brukseli” na wniosek naszego ministerstwa rolnictwa. Stąd starania ze strony samorządu i pana posła - mówi Marek Zdunek, wójt Gołuchowa.
W grudniu odbyło się spotkanie gospodarza gminy oraz przedstawicieli gołuchowskich producentów Romana Rauhuta i Krzysztofa Balcera z Wojewódzkim Lekarzem Weterynarii w Poznaniu. - Jednocześnie poseł Tomasz Ławniczak skierował do ministra rolnictwa pismo w imieniu naszych producentów z prośbą o podjęcie działań zmierzających do skrócenia okresu zagrożenia, czyli tak zwanej strefy niebieskiej na terenie powiatu pleszewskiego i kaliskiego - mówi Marek Zdunek. W lutym minister Grzegorz Puda wystąpił do Komisji Europejskiej o skrócenie obowiązywania ograniczeń. Obecnie oczekiwana jest decyzja ze strony Unii.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Protestujący wznieśli barykady w Rangunie. Opór wobec puczystów w Mjanmie nie słabnie mimo krwawych pacyfikacji
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?