Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Gizałki. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kaliszu uchyliło decyzję wójta w sprawie budowy chlewni we Wronowie

Damian Cieślak
Damian Cieślak
archiwum nasze miasto
Na początku września 2020 r. wójt gminy Gizałki Robert Łoza wydał decyzję odmawiającą zgody na budowę chlewni we Wronowie. Inwestor złożył odwołanie, które pozytywnie rozpatrzyło Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kaliszu.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kaliszu w całości uchyliło decyzję wójta Robert Łoza i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia. Przypomnijmy, że inwestycję pozytywnie oceniło Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, Regionalny Dyrektora Ochrony Środowiska oraz Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pleszewie. Mimo tego gospodarz gminy Gizałki odmówił określenia środowiskowych uwarunkować dla realizacji przedsięwzięcia. - Każdy z tych organów dokonywał oceny przedsięwzięcia w określonym zakresie. Ja, wydając decyzję, analizuję i oceniam wszystkie aspekty przedsięwzięcia. Mając to na uwadze, wydałem decyzję odmawiającą zgody na budowę chlewni - mówił wówczas wójt Robert Łoza.

Wcześniej podczas zebrania wiejskiego szereg uwag i wątpliwości, co do inwestycji wyrazili mieszkańcy Wronowa. Obawiają się oni m.in. smrodu, spadku wartości gruntów, stosowania środków do dezynfekcji chlewni, sposobu wywożenia gnojowicy czy możliwości wystąpienia gryzoni. Ponadto ich niepokój budzi fakt, że zielone światło dla jednej chlewni, może otworzyć szeroko drzwi dla budowy kolejnych.

Niemal 2 tysiące tuczników

Inwestor, mieszkanka Wronowa, w ostatnich dniach 2019 r. złożył w Urzędzie Gminy Gizałki wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie chlewni o obsadzie 1996 sztuk tuczników wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Powierzchnia budynku inwentarskiego pod stanowiska dla zwierząt wyniosłaby 1618,32 metrów kwadratowych. Wewnątrz byłoby 48 kojców hodowlanych. Zasiedlanie odbywałoby się poprzez zakup warchlaków w wadze 25-30 kg. Warchlaki przebywałyby w jednym kojcu od zakupu do osiągnięcia maksymalnej wagi, czyli około 110 kg. Zwierzęta byłyby utrzymywane w systemie bezściółkowym, na rusztach. Ponadto, w ramach inwestycji zaplanowano 2 silosy paszowe oraz podrusztowy zbiornik na gnojowicę pod budynkiem inwentarskim. Z informacji przedstawionych w raporcie wynika, że planowane przedsięwzięcie znajdowałoby się w otoczeniu terenów rolnych i leśnych.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Dobrzyca. Kolejny pożar sadzy w przewodzie kominowym

Boisko w Grodzisku jest już gotowe [ZDJĘCIA]

Dobrzyca. Nieznana substancja w rzece. Na miejsce wezwano służby

Gmina Chocz. Pożar sadzy w przewodzie kominowym budynku jedn...

„Szanujemy konstytucyjne prawo prezydenta”. A. Duda zawetował nowelę ustawy o działach administracji rządowej

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto