Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Dobrzyca. Co z rozbudową szkoły w Koźmińcu?

Damian Cieślak
Damian Cieślak
archiwum nasze miasto - zdjęcie ilustracyjne
Co z rozbudową szkoły w Koźmińcu? Gmina Dobrzyca nie otrzymała dofinansowania z Ministerstwa Sportu i Turystyki.

W 2019 r. gmina Dobrzyca przygotowała projekt modernizacji placówki zakładający m.in. budowę: sali gimnastycznej wraz z szatniami, kuchni z stołówką czy dodatkowych pomieszczeń. Koszt inwestycji wyceniono na około 4 mln zł. Burmistrz Jarosław Pietrzak od początku realizację zadania uzależniał od pozyskania środków zewnętrznych. Gmina złożyła wniosek o dofinansowanie w ramach programu Sportowa Polska - edycja 2020. Niestety, dotacja nie została przyznana. - Aplikowaliśmy jako pierwsi albo jedni z pierwszych. Pod względem merytorycznym, formalnym wszystko było dobrze. Nie wiem dlaczego tak się stało, mogę się tylko domyślać, może gdybyśmy byli z innej opcji politycznej... - mówi gospodarz Dobrzycy.

Gmina jednak nie rezygnuje. Stara się pozyskać pieniądze z innego źródła. - Wystąpiliśmy o 2,5 mln zł - podkreśla Jarosław Pietrzak. Jeśli się uda, sprawa będzie jasna. Jeśli nie, w życie zostanie wdrożony plan B. Władze Dobrzycy w tegorocznym budżecie na rozbudowę szkoły w Koźmińcu zabezpieczyły milion złotych. Ta kwota pozwoli na przeprowadzenie remontu w węższym zakresie. Rozbudowa obejmie korytarz oraz zaplecze kuchenne ze stołówką. - Nie chciałbym, żeby ktoś mi zarzucał uchybienie czy niechęć. Robimy wszystko, żeby zrealizować to zdanie w pełnym zakresie, ale bez środków zewnętrznych – co powtarzaliśmy na każdym kroku – nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Gminy nie stać na wydanie ze swojego budżetu 4 mln zł. Mógłbym sobie pluć w brodę gdybyśmy nie napisali wniosku albo źle go napisali, ale tak nie było. Wszystkim nam zależy na rozbudowie tej szkoły - tłumaczy Jarosław Pietrzak.

Szereg problemów

Petycję do Rady Miejskiej Gminy Dobrzyca w sprawie rozbudowy szkoły kierowała Rada Rodziców, a także prowadzące placówkę Stowarzyszenie „Nasz Koźminiec”. Materiał o sytuacji, w jakiej znajduje się szkoła, wyemitował poznański odział TVP. Problemów jest przynajmniej kilka. - Dzieci zmuszone są jeść ciepłe posiłki w jednej z klas, w której zaraz po dzwonku odbywają się lekcje - pisali rodzice w petycji. - Nauczyciel prowadzi zajęcia terapeutyczne w pokoju nauczycielskim, spełniającym również rolę sekretariatu i gabinetu dyrektora. Nie jest to komfortowa sytuacja dla naszych dzieci, ale na chwilę obecną nie ma innego wyjścia - podkreślali rodzice. Sala gimnastyczna nie jest przystosowana do rosnącej liczby uczniów, a budynek nie spełnia norm przeciwpożarowych.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Dom o powierzchni 78,90 m² znajdujący się na działce o powierzchni 15 067 m² w miejscowości Wierzchy.
Cena: 240 000 zł.

Szczegóły: otodom.pl

Najtańsze domy na sprzedaż w powiecie pleszewskim. Oferty z ...

Chocz. Muzyczne święto seniorów w Restauracji Piotruś

Ta dekada miała niepowtarzalny klimat! Lata 90. w Pleszewie....

Gmina Chocz. Mieszkańcy Brudzewka wybrali nowego sołtysa. Kt...

Rolnictwo. Protest w Warszawie. Na miejscu jest grupa rolnik...

Eksplozja samochodu pułapki w Syrii. Wiele ofiar i rannych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto