Wspomnienie Krzysztofa Żychlewicza. Był wieloletnim nauczycielem i wychowawcą młodzieży
W czwartek, 20 stycznia 2022 roku, rodzina, przyjaciele, znajomi, mieszkańcy Żegocina i koledzy myśliwi pożegnali Krzysztofa Żychlewicza, nauczyciela i wychowawcę młodzieży.
Na świat przyszedł 1 lutego 1941 roku w Żegocinie. Naukę w miejscowej Szkole Podstawowej ukończył w 1955 roku. Był absolwentem Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Pleszewie. Po uzyskaniu kwalifikacji do nauki w szkole, podjął pracę w Szkole Podstawowej w Kolonii - Obory (1959-1963), następnie w Szkole Podstawowej w Choczu (1963-65).
W 1965 roku powrócił do Żegocina i podjął pracę w tutejszej szkole, w której uczył nieprzerwanie do 2002 roku. Łącznie 37 lat. W latach 1969-1972 sprawował funkcję kierownika ogniska metodycznego wychowania fizycznego przy Powiatowym Ośrodku Metodycznym w Pleszewie.
- W pamięci uczniów zapisał się jako surowy i wymagający nauczyciel, którego do dzisiaj z sentymentem i wielkim uznaniem wspominają jego byli dorośli a niejednokrotnie dzisiaj - bardzo dorośli uczniowie. Zapamiętamy Go jako wielkiego miłośnika sportu i rywalizacji młodzieżowej, a przede wszystkim dociekliwego fizyka i matematyka, który starał się ukazać piękno tajemniczych dla uczniów liczb, ucząc sposobów wykorzystania ich w życiu codziennym. Nie zawsze jako uczniowie to docenialiśmy, ale do dzisiaj w naszych sercach nosimy wdzięczność za te nauki - opowiada Krzysztof Zawada, sołtys Żegocina.
W 1970 roku Krzysztof Żychlewicz ożenił się z Małgorzatą z domu Leśniak, również nauczycielką Szkoły Podstawowej w Żegocinie.
Poza dydaktyką miał wiele innych zainteresowań. Największym zamiłowaniem było łowiectwo. 43 lata był członkiem koła łowieckiego „Darz Bór” nr 29 w Jarocinie. - Wyróżniał się bogatą wiedzą o tematyce łowieckiej, przyrodniczej, a także umiłowaniem środowiska naturalnego i ojczystej przyrody. Był pomysłodawcą i głównym koordynatorem organizowanego kursu wiedzy o łowiectwie i ekologii dla szkół podstawowych i średnich z terenu powiatu jarocińskiego oraz pleszewskiego. Ponadto organizował dla młodzieży w terenie - wraz z innymi myśliwymi - pokazy gospodarki łowieckiej, warsztaty, pokazując poletka zgryzowe, zaporowe, budowę lizawek oraz całokształt pracy myśliwych na rzecz poprawy warunków bytowania zwierzyny w lesie i na polach. Corocznie w powyższych zajęciach i konkursach uczestniczyło bez mała 400 uczniów. Dużą wagę przywiązywał do tradycji łowieckich, podnoszenia kultury i gwary łowieckiej - wspomina Krzysztof Zawada.
Jego dorobek został doceniony przez kapitułę odznaczeń łowieckich, która wyróżniła pana Krzysztofa brązowym i srebrnym Medalem Zasługi Łowieckiej. Odznaczony został ponadto regionalnymi medalami łowieckimi za zasługi dla łowiectwa woj. kaliskiego i zasłużony dla łowiectwa Wielkopolski. - W Żegocinie pamięć o nim będzie przechodziła z pokolenie na pokolenie - kończy gospodarz miejscowości.
Polub nas na FB
POLECAMY RÓWNIEŻ
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?