Gmina Czermin zainwestuje w poprawę gospodarki wodno-ściekowej

Poprawa gospodarki wodno-ściekowej to jedno z większych i droższych zadań, które będzie realizowane w 2023 roku w gminie Czermin. Kosztorys inwestorski został oszacowany na poziomie 5,5 mln zł, ale ostateczną kwotę poznamy po rozstrzygnięciu postępowania przetargowego.

- Zobaczymy, co przyniesie konkurs ofert. Kosztorys był robiony „z górką”, ale tak samo było w przypadku dróg, a finalnie musieliśmy okroić tę inwestycję

- mówi wójt Sławomir Spychaj.

Dalsza część teksu pod wideo
Gmina Czermin zainwestuje w poprawę gospodarki wodno-ściekowej - zobacz materiał wideo

Samorząd na wykonanie zadania pozyskał dofinansowanie w wysokości 3 mln zł z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich realizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. Zakres prac obejmuje budowę sieci wodociągowej na odcinku między Broniszewicami a Żegocinem, modernizację odcinka przy kościele „na górce” w Broniszewicach. Tam zostaną przygotowane dwa dodatkowe zbiorniki retencyjne na wodę, co spowoduje wzrost ciśnienia w poszczególnych miejscowościach, zwłaszcza w Broniszewicach. Z kolei w Żegocinie do końca czerwca 2023 do użytku zostanie oddana nowa studnia.

- W ten sposób właściwie będziemy zabezpieczeni w wodę w gminie Czermin, co oczywiście nie oznacza, że nie powinniśmy jej oszczędzać

- podkreśla wójt.

Całość uzupełnia wymiana wodociągu w parku w Czerminie i budowa około 40 oczyszczalni przydomowych.

- W efekcie wszystkie osoby, które starały się o oczyszczalnię będą miały ją zrobioną. Jeszcze około 40% mieszkańców nie będzie miało oczyszczalni czy dostępu do kanalizacji, ale krok po kroku robimy, co w naszej mocy, żeby te procenty spadały

- podkreśla Sławomir Spychaj.

Co z oczyszczalnią?

Samorząd gminy Czermin zlecił Politechnice Poznańskiej wykonanie ekspertyzy dotyczącej oczyszczalni ścieków. Pierwsza część analizy wykaże problemy, a druga pokaże jak je rozwiązać, co zrobić, aby podnieść jakość oczyszczonych ścieków i czy warto przeprowadzić rozbudowę oczyszczalni czy może przenieść ją w inne miejsce.

– Okaże się, czy jesteśmy w stanie osiągnąć parametry, które z każdym rokiem są coraz bardziej rygorystyczne. Nie mamy już zbyt dużego pola manewru, żeby coś dobudować. Lokalizacja przy szkole nie jest najszczęśliwsza. Od 2004 roku też bardzo mocno zmieniły się przepisy i nie wszystko można robić przy takich obiektach

- podkreśla gospodarz gminy Czermin.