- Obecnie jesteśmy wszyscy zamknięci, bo niestety u trzech pracowników potwierdzono Covid-19. Koronawirusem zaraziło się także 3 chłopców, którzy zostali odizolowani. Nasz dom jest podzielony na 4 odrębne mieszkania, 4 rodzinki, więc ta jedna przebywa w szczególnej izolacji i z nimi jest siostra oraz dwie panie. A my tutaj służymy na każdym froncie i zajmujemy się pozostałą czterdziestką - mówiła w rozmowie online siostra Tymoteusza. Niestety, w środę pojawiła się informacja o kolejnych wynikach pozytywnych w Domu Chłopaków. Zakażenie potwierdzono u jednego pracownika i jednej siostry.
Dla chłopców poświęcają każdą wolną chwilę
W domu przebywa ponad 50 chłopaków z różnym stopniem niepełnosprawności. Siostrom w opiece nad podopiecznymi pomagają wolontariusze. Jak trafili do Broniszewic? - Tymoteusza jest moją ciocią, siostrą mojego taty. Zaprosiła mnie tutaj 4 lata temu, przyjechałam i tak poznałam chłopców. Na początku wracałam tutaj, jak miałam więcej czasu, czyli w wakacje i ferie, ale odkąd zostałam matką chrzestną Maciusia to przyjeżdżam, kiedy tylko mogę, a że teraz mamy zajęcia zdalne, więc zrobiłam wszystko, żeby tutaj wrócić - opowiadała Izabela Gil. Wolontariuszka studiowała w Rzeszowie, ale żeby być bliżej chłopców postanowiła się przenieść do Krakowa, dzięki temu czas podróży do Broniszewic skrócił się z 7 do 4 godzin.
- Ja poznałem siostrę Tymkę w kwietniu, kiedy pomagałem w Centrum Opieki Długoterminowej w Kaliszu. Wówczas było tam kilkadziesiąt osób zakażonych koronawirusem. - opowiada Filip Tumiński. Wtedy często prowadził rozmowy telefoniczne z siostrą Tymką, która zaprosiła go do Broniszewic, aby poznał chłopaków. W gminie Czermin pojawił się pod koniec czerwca i został na 5 tygodni. - Po tym czasie musiałem wracać do domu. Miłość do chłopców zachęciła mnie do zmiany kierunku studiów na pedagogikę resocjalizacyjną. Mam tam dużo zajęć a propos niepełnosprawnych dzieci. Przez to, że mamy zajęcia zdalne mogłem przyjechać tutaj i pomóc w opiece - mówił.
Na koniec siostry podkreślały, że w największym stopniu w tym momencie potrzebują naczyń jednorazowych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Moje dziecko przeklina. Jak sobie z tym poradzić?
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?